„U Romana” to kolejna katowicka restauracja, która przyłączyła się do akcji #otwieraMy. 18 stycznia pomimo obostrzeń została otwarta i podobnie jak w przypadku „Bułkęsa”(który otwarł się na gości kilka dni wcześniej), pojawili się w niej testerzy smaku oraz policja.
„Nic nie zmieniło się od otwarcia lokalu w marcu w nowym reżimie sanitarnym! Zachowujemy odstępy między stolikami, dezynfekujemy stoliki zawsze, po wykonanej przez naszych Testerów Smaku pracy” – czytamy na fanpage’u katowickiego lokalu. – „Restauracja tak jak wcześniej nadal świadczy usługi cateringowe, dowozu obiadów do firm, sprzedaży zup, ciast, kawy, herbaty oraz dań na wynos – w ścisłym reżimie sanitarnym. Jeżeli mimo to, nadal obawiasz się o swoje zdrowie, bardzo prosimy – zostań w domu i zamów posiłek z dowozem, postaramy się pomóc. „
– Dostosowaliśmy się do zaleceń Premiera oraz Głównego Inspektora Sanitarnego, aby solidarnie z resztą Polaków bronić zdrowia, szczególnie Naszych Seniorów (też mamy rodziców) – dodają właściciele restauracji „U Romana”. – Cierpliwie znosiliśmy bezprawne, z punktu widzenia Konstytucji, rozporządzenia rządu, co więcej restrykcyjnie się do nich stosowaliśmy! Wielokrotnie będąc, w czasie najcięższego kryzysu gospodarczego od 1939 roku, dodatkowo kontrolowani przez SANEPID. Też milczeliśmy….Kiedy tuż przed Świętami otworzono nas na 3 tygodnie, aby nagle zrobić z branży gastronomicznej Największego Siewcę Śmierci w kraju oraz zabrano nam cały dochód z listopada i grudnia… również milczeliśmy” pokornie. Niestety termin otwarcia gastronomii, na dzień 17.01.2021 został niedotrzymany przez rząd!!! Więc jak możemy dziś cokolwiek jeszcze traktować poważnie, autorytet zniknął. (BP)