Budowa nowego pasa startowego na lotnisku w Balicach szybko się nie rozpocznie. Raport o oddziaływaniu na środowisko przez ważną dla portu lotniczego inwestycję musi zostać uzupełniony. Tak zdecydowała Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Kielcach. Postępowanie w sprawie wydania decyzji środowiskowej, a więc i zatwierdzenia lokalizacji nowego pasa startowego, zostało wydłużone do września tego roku.
Budowa nowego pasa startowego w Balicach, a właściwie brak tej inwestycji, to największa porażka obecnych władz Krakow Airport. Decyzje o konieczności wybudowania nowej drogi startów i lądowań dla samolotów podjął jeszcze poprzedni zarząd spółki zarządzającej lotniskiem w Balicach, a więc prezes Jan Pamuła. Działania obecnego zarządu z prezesem Radosławem Włoszkiem prowadzone przez osiem lat, okazały się kompletnie nieskuteczne. Przygotowania do budowy utknęły w martwym punkcie – wciąż nie jest przesądzona lokalizacja nowego pasa startowego i tak naprawdę nie wiadomo, kiedy do tego dojdzie.
Kilka lat temu Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Kielcach wydała decyzję środowiskową dla nowej drogi startów i lądowań w Balicach, ale została ona uchylona. Doprowadzili do tego protestujący mieszkańcy okolic lotniska, dla których nowy pasa startowy to dodatkowe uciążliwości. Nowy pas ma być bowiem nieco odchylony od obecnie istniejącego, a tym samym startujące i lądujące samoloty będą bardziej uciążliwe w innych miejscach niż do tej pory. Protestujący wytknęli władzom lotniska błędy w przygotowanej ocenie oddziaływania na środowisko, a sąd uznał, że te błędy są na tyle istotne, że decyzja lokalizacyjna nie mogła być wydana.
Przeciwnicy budowy nowego pasa chcą, by remontowany był stary. Władze lotniska nie chcą sie na to zgodzić. Argumentem ma być nie tylko to, że takie rozwiązanie wymusza zamknięcie lotniska, a to oznacza ogromne straty. Przypominają, że Balice to także lotnisko wojskowe, a w obecnej sytuacji nie można zablokować możliwości startów i lądowań dla wojska.
W nowym postepowaniu przed RDOŚ w Kielcach władze lotniska złożyły wniosek o wydanie decyzji środowiskowej dla takiej samej lokalizacji, jak poprzednio. Trudno się temu dziwić, bo po wydaniu poprzedniej decyzji zaczęto już opracowywać projekty budowalne. Prace przerwano, gdy decyzja środowiskowa została uchylona, ale maja być wznowione po wydaniu nowej decyzji. Tyle że szybko do tego nie dojdzie, bo okazało się, że raport przedstawiony przez Krakow Airport musi być poprawiony. O konieczności jego uzupełnienie zdecydowała RDOS, która równocześnie przedłużyła postepowanie o wydanie decyzji lokalizacyjnej do września tego roku.
Opóźnione przygotowania do bardzo ważnej inwestycji na lotnisku w Balicach dostaną w spadku nowe władze portu lotniczego. Doszło już do zmian we władzach Portów Lotniczych, głównego udziałowca Krakow Airport, więc wkrótce ze stanowiskiem pożegna się także Radosław Włoszek.
(AI GEG)
