Jeszcze w październiku to Kraków był liderem podwyżek średniej ceny metra kwadratowego mieszkań dostępnych w ofercie firm deweloperskich. Jednak wraz z końcówką roku wyprzedziło go Trójmiasto, w którym podwyżki wyniosły aż 27%. Aktualnie za m kw. nowego „M” w stolicy Małopolski zapłacimy średnio 15,6 tys. zł. Jak to się stało, że mieszkania tak bardzo podrożały?
Ceny mieszkań
Ostatni kwartał ubiegłego roku przyniósł w stolicy Małopolski pierwsze symptomy stabilizacji cen. Z danych BIG DATA RynekPierwotny.pl wynika, że w grudniu średnia cena krakowskich lokali, w przeliczeniu na metr kwadratowy utrzymała poziom z listopada, a w całym czwartym kwartale ub. roku wzrosła o 2%. To zdecydowanie mniej niż w trzecim kwartale ub. roku, kiedy to średnia cena metra kwadratowego w Krakowie wzrosła aż o 11%.
Mimo spowolnienia wzrostu cen w końcówce roku, krakowskie mieszkania drastycznie podrożały. W ostatnim miesiącu 2023 roku średnia cena za m kw. wyniosła 15 580 zł. To o 24% więcej niż w grudniu 2022 roku!
W stolicy Małopolski aktualnie najdrożej jest w dzielnicy Grzegórzki, gdzie średnia cena za m kw. zbliża się już do 21 tys. zł!
Oferta deweloperów mniejsza o niemal połowę
W grudniu ubiegłego roku krakowscy deweloperzy wprowadzili do sprzedaży 577 mieszkań. W tym samym czasie sprzedano 614 lokali. Według danych BIG DATA RynkPierwotny.pl w grudniu w stolicy Małopolski, dostępnych było ponad 4,8 tys. mieszkań z rynku pierwotnego. Rok do roku to spadek aż o 45%.
W jakich krakowskich dzielnicach podaż nieruchomości z rynku pierwotnego wypada najlepiej? Największy wybór mają kupujący na Prądniku Białym – 960 ofert i Podgórzu – 812 ofert.
Będzie jeszcze drożej?
– Aby średnia cena metra kwadratowego mieszkań na rynku pierwotnym przestała rosnąć, deweloperzy musieliby radykalnie zwiększyć podaż mieszkań – mówi Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.
Czy tak się stanie w 2024 roku? Odpowiedzią na to pytanie może okazać się forma rządowej pomocy w zakupie pierwszego mieszkania i to czy deweloperzy uwierzą w trwałość wzrostu popytu.
Zawieszony od stycznia 2024 r. program “Bezpieczny Kredyt 2%” ma być zastąpiony w lipcu nowym. Zdaniem ekspertów najprawdopodobniej wpłynie on na zwiększenie popytu. Ale czy również na podaż?
– Deweloperzy dysponują zapasem mieszkań, na które uzyskali w poprzednich latach pozwolenia na budowę, ale jeszcze nie zaczęli ich budowy. Takie inwestycje można zaś rozpocząć w stosunkowo krótkim czasie – ocenia Marek Wielgo. I dodaje, że optymizmem mogą napawać wyniki podażowe z czwartego kwartału.
W ostatnich miesiącach ubiegłego roku deweloperzy włączyli wyższy bieg. Na siedmiu rynkach nowa podaż wzrosła aż o 78% w porównaniu z trzecim kwartałem.
***
Źródło: RynekPierwotny.pl – największy ogólnopolski portal zawierający oferty mieszkań i domów od deweloperów.