Krzyż: Na stawach zaczął się ruch…

Ilustrowany Kurier Codzienny

Na stawach w Krzyżu pod Tarnowem powoli zaczyna się wiosenny ruch w ptasim światku. Niemal codziennie pojawiają tu nowe gatunki, wracające z zimowisk. Ptaki nie są jeszcze na dobre oswojone z miejscami które obrały na lęgowiska i przebywają w bezpiecznym, szerokim pasie szuwarów przybrzeżnych, stąd trudno je dostrzec a tym bardziej sfotografować. Na niebie nad stawami także ruch: widziałem tu w tańcu godowym parę błotniaków stawowych, pojawiły się meliczne na razie rybitwy (w sezonie będzie ich ponad setka), odkryły te miejsca dla siebie kormorany. Te ptaki to radość dla ornitologa,a le przekleństwo dla właścicieli stawów rybnych. Są niesłychanie żarłoczne i potrafią przetrzebić hodowlę z narybku., tzw. „kroczków”.

- reklama -

Najliczniejsze na marcowych stawach w Krzyżu są obecnie łyski z charakterystycznym białym znamieniem na czole. Trzymają się na razie, tuż po powrocie z zimowiska, wszystkie razem, pośrodku lustra wody, ale lada dzień „pobiorą się” i będą parami szukały miejsca na gniazdo. Para dzikich łabędzi niemych wróciła niedawno z południa i penetruje teraz trzcinowisko, wybierając miejsce na gniazdo. Podkreślam tu, że to dzikie łabędzie, bo te parkowe, oswojone, reagują na obecność człowieka i zbliżają się do brzeg na jego widok, oczekując na pokarm. Niestety, dokarmiane są chlebem, a co gorsze także czipsami. Nie wszyscy zdają sobie sprawę z faktu,ż e po zjedzeniu kawałków pieczywa ptaki cierpią, bo chleb jest dla nich ciężkostrawny, zalega w jelitach, prowadzi do chorób a nawet śmierci…

- REKLAMA -

Stawy w Krzyżu to 50 hektarów lustra wody i 20 stawów. Przed wojną należały do dóbr książąt Sanguszków, potem do państwowego gospodarstwa rybackiego. Obecnie są prywatną własnością i wchodzą w skład gospodarstwa rybackiego Przyborów.

- Advertisement -

Tekst i zdjęcie Zygmunt Szych

Share This Article
Leave a comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *