To było morderstwo, choć policja dopiero będzie wyjaśniać, jak do niego doszło. W małym domu w Zimnodole pod Olkuszem znaleziono mocno okaleczone zwłoki 55-letniego mężczyzny. Policja nie zdradza szczegółów makabrycznej zbrodni, przyznaje tylko, że jedna osoba została zatrzymana.
Zwłoki 55-latka zostały odkryte w czwartek (22 lutego 2024) wczesnym popołudniem. Policjanci zostali wezwani do Zimnodołu pod Olkuszem, by wejść do jednego z domów mieszkali mężczyzna i kobieta (kiedyś byli małżeństwem, ale byli po rozwodzie). W domu zostały znalezione zwłoki 55-letnie mężczyzny.
Ciało było mocne okaleczone. Według „Faktu” ciało zostało poćwiartowane. Prokurator Janusz Kowalski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie, powiedział „Faktowi”, że śledztwo prowadzone jest w sprawie spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu poszkodowanego. „Prokurator dodaje, że śledztwo jest prowadzone w kierunku paragrafów 1 i 3 artykułu 156 kk. A to oznacza, że sprawca będzie odpowiadał za pozbawienie człowieka wzroku, słuchu, mowy, zdolności płodzenia, którego następstwem jest śmierć” – podaje „Fakt”. Sąsiedzi mówili dziennikarzom, że zwłoki zostały poćwiartowane
Według nieoficjalnych informacji tak makabrycznej zbrodni miała dokonać była żona mężczyzny. To najprawdopodobniej ona została zatrzymana do wyjaśnień, choć pojawiają się także informacje, że kobieta trafiła do szpitala.
(AI GEG)
