Małopolska dla PiS. Kto będzie marszałkiem województwa?

Grzegorz Skowron
Fot. IKC, MUW, malopolska.pl, kuratorium oświaty

Prawo i Sprawiedliwość wygrywa wybory do małopolskiego sejmiku. Wprawdzie będzie mieć o 3 radnych mniej niż w kończącej się kadencji, ale 21 mandatów w 39-osobowym sejmiku pozwala utrzymać władzę. Wszystko wskazuje jednak na to, że dojdzie do zmiany marszałka. Dlaczego? Kto może zostać nowym marszałkiem województwa? Oto nasza analiza.

- reklama -

Teoretycznie mogłoby się nic nie zmienić. Przecież w sejmiku znalazł się cały dotychczasowy Zarząd Województwa Małopolskiego: marszałek Witold Kozłowski, wicemarszałkowie Łukasz Smółka i Józef Gawron, członkowie zarządu Iwona Gibas i Marta Malec-Lech. Utrzymanie tego samego składu zarządu jest jednak mało prawdopodobne, zwłaszcza jeśli chodzi o marszałka.

- REKLAMA -

Nie dla obecnego marszałka

- Advertisement -

Przypomnijmy, że w wyniku wewnętrznych rozgrywek w PiS Witold Kozłowski miał problemy ze znalezieniem się na listach wyborczych. Chciał kandydować z pierwszego miejsca z Podhala, czemu ostro sprzeciwił się poseł Ryszard Terlecki. Ostatecznie Witold Kozłowski znalazł się dopiero na czwartym miejscu podhalańskiej listy PiS i mandat radnego sejmiku ponowie uzyskał, choć z wynikiem gorszym niż jego partyjni koledzy z listy.

Trudno się spodziewać, by teraz w PiS była jednomyślność w sprawie ponownego powierzenia najważniejszego stanowiska w regionie Witoldowi Kozłowskiemu. Będzie to możliwe tylko wtedy, gdyby nie udało się znaleźć osoby akceptowalnej dla wszystkich środowisk PiS i która uzyskałaby poparcie 21 radnych PiS w sejmiku.

Giełda nazwisk

Natychmiast po ogłoszeniu wyników wyborów samorządowych pojawiły się spekulacje, że nowym marszałkiem małopolskim może zostać poseł Łukasz Kmita. To jednak także mało prawdopodobne. Wprawdzie marszałkiem województwa może zostać ktoś, kto nie jest radnym sejmiku, ale do tej pory nie doszło do takiej sytuacji. Łukasz Kmita zostając marszałkiem musiałby zrezygnować z mandatu posła i byłby całkowicie uzależniony od decyzji 21 radnych sejmiku.

Na długo przed ogłoszeniem wyników wyborów, w momencie ujawnienia list z kandydatami, na giełdzie nazwisk pojawiła się Barbara Nowa. Była małopolska kurator oświaty została radną sejmiku, ale raczej nie dla niej jest stanowisko marszałka województwa. Powierzenie jej tej funkcji byłoby postawieniem się w absolutnej kontrze do obecnego rządu i wykluczałoby jakąkolwiek współpracę. Trudno też będzie uzyskać zgodę 21 radnych PiS na tak radykalnego marszałka. Bardziej prawdopodobne jest to, że Barbara Nowak zostanie członkiem Zarządu Województwa, któremu będzie podlegać edukacja i kultura.

Kolejny naturalny kandydat na marszałka to Piotr Ćwik. Były wojewoda małopolski przez ostatnie lata pracował w Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy. Trudno sobie wyobrazić, by teraz był tylko „szeregowym” radnym.

Największe szanse – jak do tej pory – ma jednak obecny wicemarszałek Łukasz Smółka. Przez lata sukcesywnie piął się po szczeblach samorządowej kariery, nie budzi niechęci w żądnej z frakcji w PiS. Jego awans na marszałka pozwalałby też zachować stanowiska w zarządzie pozostałym jego członkom i dokooptowanie na jeden wakat kogoś nowego – np. Piotra Ćwika lub Mateusza Małodzieńskiego, byłego wicewojewodę, który wybory do sejmiku przegrał.

Ojciec prezydenta przewodniczącym sejmiku

O ile nie ma pewności, kto zostanie marszałkiem województwa, to raczej przesądzone jest, że przewodniczącym sejmiku pozostanie Jan Tadeusz Duda, ojciec prezydenta Andrzeja Dudy. Tylko brak zgody samego zainteresowanego na dalsze kierowanie pracami sejmiku otworzy drogę do wskazania nowego przewodniczącego.

Grzegorz Skowron (AI GEG)

Share This Article
Leave a comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *