Msza święta dla singli. A po niej „integracja i wspólna zabawa”

Grzegorz Skowron

W każdy ostatni wtorek miesiąca w centrum Krakowa odprawiane są msze święte dla singli. Po niej uczestnicy nabożeństwa udają się „integrację i wspólną zabawę”. Ksiądz, który odprawiał nabożeństwo, staje się dyskdżokejem, a modlący się przed ołtarzem mogą potańczyć i porozmawiać ze sobą. Msza połączona z zabawą cieszy się dużym zainteresowaniem.

- reklama -

„Msze Święte dla singli to propozycja dla wszystkich, którzy chcą znaleźć swoją drugą połowę i łączą to z wiarą oraz dobrą zabawą” – zachęca biura prasowe Archidiecezji Krakowskiej. Spotkania odbywają się w każdy ostatni wtorek miesiąca. Początek Mszy Świętych w kościele św. Barbary o 18.00. Po nich chętni przechodzą do podziemi budynku Arcybractwa Miłosierdzia przy ul. Siennej 5. Tam jest czas na zabawę taneczną. Jej uczestnicy mogą do woli korzystać nie tylko z parkietu oraz muzycznych propozycji ks. Krzysztofa Wąsa, pomysłodawcy i organizatora spotkań – do dyspozycji mają również miejsce na rozmowy, przekąski oraz zimne napoje i klimatyczną kawiarenkę na pierwszym piętrze budynku Arcybractwa Miłosierdzia.

- REKLAMA -

Msze Święte dla singli przeniosły się niedawno z Ruczaju do centrum Krakowa. – To nie znaczy, że na Ruczaju było źle – mówi ks. Krzysztof Wąs. – Na majowe spotkanie przyszło 220 osób, więc część musiała po prostu stać na zewnątrz, bo nie zmieściła się do sali – dodaje.

- Advertisement -

We Mszach dla singli udział brać może każdy, kto skończył 18 lat. Zdarzają się młodzi licealiści, studenci, ale i osoby po 50. czy 60. roku życia.

Ksiądz Krzysztof Wąs odpowiada za liturgię. ale też za oprawę muzyczną późniejszej zabawy, na którą duchowny przygotowuje playlistę. – Bardzo lubię muzykę. Gdy byłem mały miałem trzy marzenia: zostać piosenkarzem, kierowcą MPK albo kapłanem. Wypadło na to trzecie – opisuje kulisy doboru muzyki na imprezę ks. Krzysztof. – To jest bardzo spontaniczne: jadę samochodem, słucham nieraz w radiu muzyki i gdy czuję, że jest coś pod nogę to od razu korzystam z Shazam (aplikacja do wyszukiwania tytułów i autorów piosenek – przyp. red.), ściągam do notatki, przetwarzam na MP3 i wrzucam do muzy na imprę – dodaje. „Folder z muzyką DJa Krzysztofa Wąsa jest różnorodny, tak by każdy znalazł coś dla siebie. Są przeboje sprzed lat oraz te współczesne, Baciary, disco polo, szybkie i rzecz jasna wolne” – podkreśla biuro prasowe Archidiecezji Krakowskiej.

(AI GEG)

Share This Article
Leave a comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *