To jest kopia filmu pokazującego szaleńcze rajdy ulicami Krakowa. Ich autorzy najpierw chwalili się swoimi wyczynami w sieci, ale chyba się przestraszyli konsekwencji, bo zlikwidowali dowody na organizowanie nielegalnych wyścigów. Mieli pecha – bo film został skopiowany i nadal można go oglądać w sieci. Sami zobaczcie.
Na nagraniu widać, jak kierowcy pędzą ulicami Krakowa, często wyprzedzają na podwójnej ciągłej. Trudno się dziwić, że policja szuka uczestników nocnych, nielegalnych wyścigów, do których doszło 2 czerwca.
Wielu internautów komentujących nagranie prognozuje, że uczestnicy szaleńczego rajdu kiedyś zginą w wypadku samochodowym albo kogoś w takim wypadku zabiją. A wy co o tym sądzicie?
(AI GEG)