Do Sądu Okręgowego w Krakowie został skierowany akt oskarżenia przeciwko 29 osobom, którym zarzucono w ramach działalności zorganizowanej grupy przestępczej popełnienie łącznie 297 przestępstw i przestępstw skarbowych, polegających na nielegalnym urządzaniu gier hazardowych na automatach – poinformowała Prokuratura Regionalna w Krakowie.
Spośród 29 osób 19 osób oskarżono m.in. o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, 9 kolejnych osób to właściciele lokali, gdzie wstawiano automaty do gier oraz biegły, który na zamówienie grupy przestępczej sporządzał opinie negujące hazardowy charakter gier. Śledczy ustalili, że grupa działała na terenie całego kraju w latach 2015-2019. Jej członkowie w ramach działalności gospodarczych z siedzibami na terenie Czech i Polski urządzali gry hazardowe na automatach o wygrane pieniężne bez wcześniejszego uzyskania koncesji, poza kasynem gry oraz na automatach niezarejestrowanych przez właściwych naczelników urzędów celno–skarbowych, pozorując legalną działalność.
Śledztwo w tej sprawie prowadziła Prokuratura Regionalna w Krakowie oraz Świętokrzyski Urząd Celno-Skarbowy w Kielcach, przy udziale funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji Zarząd w Kielcach. Jak ustalono, nielegalne gry na automatach odbywały się w punktach usługowo-handlowych m.in. w Tarnowie, Bochni i Krakowie, Opatowie, Busku-Zdroju, Zatorze, Szczecinie, Świnoujściu, Koszalinie, Wrocławiu, Słupsku, Sopocie, Gdyni, Zielonej Górze, Lesznie, Biłgoraju, Płocku, Skierniewicach, Łodzi, Pabianicach, Zgierzu, Rybniku, Katowicach, Wodzisławiu Śląskim, Cieszynie, Przemyślu, Przeworsku, Krośnie i Rzeszowie.
„Pozornie na automatach wstawianych przez członków grupy do podnajmowanych lokali miały być prowadzone gry zręcznościowe, co potwierdzały uzyskane przez grupę prywatne opinie biegłych, negujące ich hazardowy charakter. Z uzyskanych w toku śledztwa opinii wynika jednak, iż wszystkie poddane badaniom automaty służyły do prowadzenia gier hazardowych, albowiem zawierały gry o charakterze losowym, urządzane były w celach komercyjnych, a umiejętności gracza nie wpływały na ich wynik” – poinformowała w komunikacie Prokuratura Regionalna w Krakowie.
Jak dodała prokuratura, kierowniczą rolę w tej grupie pełnił Antoni E., który zorganizował sieć spółek ściśle powiązanych ze sobą zarówno osobowo jak i gospodarczo. W ramach ich działalności opracowano oprogramowanie automatów do gier, wynajmowano i podnajmowano lokale, dostarczano do nich automaty, zatrudniano osoby obsługujące urządzenia oraz rozliczano przedsięwzięcie. Śledczy ustalili również, że pracownicy spółek kontrolowanych przez Antoniego E. instruowali pracowników lokali, w których wstawiano automaty do gier, co mają zrobić na wypadek kontroli celno-skarbowej. „Mieli np. odłączyć automat od zasilania prądem, odmówić wydania dokumentacji na żądanie funkcjonariuszy urzędów celno-skarbowych, a także złożyć zeznania o określonej depozycji” – poinformowała PR.
W toku śledztwa zabezpieczono 360 automatów do gry oraz znajdujące się w nich pieniądze w łącznej kwocie 153 tys. zł. Na podstawie danych ujętych w opiniach biegłych oszacowano, że zyski z tego procederu osiągnęły kwotę ponad 8 mln 538 tys. zł (o orzeczenie przepadku jej równowartości będzie wnosił prokurator przed sądem), z kolei łączna wysokość wpłat środków pieniężnych do wszystkich zatrzymanych w toku postępowania automatów wyniosła 24 mln 651 tys. zł.
Julia Kalęba (PAP)