Ksiądz Stanisław P z diecezji tarnowskiej miał skrzywdzić ok. setki chłopców. Jeden z pokrzywdzonych pozwał diecezję tarnowską o odszkodowanie. Kuria nie zgadza się na spełnienie żądań finansowych ofiary księdza pedofila, gotowa jest jedynie przeprosić. Sprawę opisuje Onet.
„Diecezja tarnowska nie widzi podstaw, by zapłacić zadośćuczynienie mężczyźnie molestowanemu przez ks. Stanisława P.” – podaje Onet. Z wyjaśnień przesłanych portalowi wynika, że tarnowska kuria nie zgadza się na wypłatę pieniędzy, gdyż uważa, że nie można „odpowiedzialnością zbiorową za przestępstwo dokonane przez konkretnych ludzi obarczać całą wspólnotę diecezji”.
Pierwsza rozprawa o odszkodowanie dla ofiary księdza pedofila odbyła się pod koniec stycznia. Będą kolejne, bo diecezja tarnowska nie przyjęła propozycji ugody. Pokrzywdzony chciał przeprosin i odszkodowania. Kuria zgodziła się tylko na przeprosiny.
Onet przypomina, że ksiądz pedofil miał sl=krzywdzić nawet setkę chłopców. Pierwsze przeniesienie na inna parafię miało miejsce jeszcze w 2002 roku. Robili to kolejny biskupi – abp. Jerzy Ablewicz, abp. Józef Życiński i bp. Wiktor Skworc. Po ujawnieniu afery bp. Wiktor Skworc (już wtedy metropolita katowicki), złożył rezygnację z członkostwa w Radzie Stałej Konferencji Episkopatu Polski, a także z funkcji przewodniczącego Komisji ds. Duszpasterstwa Konferencji Episkopatu Polski. Nadal kierował diecezją katowicką aż do przejścia na emeryturę.
Prokuratura prowadziła śledztwo od 2020 roku. Wprawdzie stwierdziła, że doszło do przestępstw pedofilii i to wielokrotnie, ale ksiądz pedofil nie usłyszał zarzutów ze względu na przedawnienie się jego przestępstw.
(AI GEG)