Wszystko jasne – Łukasz Kmita nie ma wystarczającej liczby głosów wśród radnych PiS, by zostać marszałkiem województwa małopolskiego. W piśmie do przewodniczącego sejmiku Jana Tadeusza Dudy poseł Kmita, równocześnie szef małopolskich struktur PiS, prosi, by sesja sejmiku nie została zwołana przed 10 lipca – „dla dobra PiS”. Gdyby tak się stało, Małopolskę czekają ponowne wybory do sejmiku. Jan Tadeusz Duda już zapowiedział, że nie spełni tej prośby.
Najbliższa sesja małopolskiego sejmiku odbędzie się 1 lipca 2024 roku. Już została zwołana. W porządku obrad jest wybór nowego marszałka, a później nowego Zarządu Województwa. Przypomnijmy, że dwa poprzednie głosowania w sprawie wyboru Łukasza Kmity na marszałka województwa małopolskiego zakończyły się fiaskiem – kandydat nie zdobył co najmniej 20 głosów. W pierwszym głosowaniu (na początku maja) poparło go tylko 13 radnych, w drugim (w czerwcu) – 17. I nadal nie ma zgody w PiS co do tej kandydatury.
Pojawiły się spekulacje, że prezes PiS Jarosław Kaczyński nadal chce, by to poseł Kmita został marszałkiem i grozi wyrzuceniem buntowników z szeregów partii. Teraz wyciekło pismo Łukasza Kmity, skierowane do przewodniczącego sejmiku Jana Tadeusza Dudy.
Poseł Kmita, równocześnie szef PiS w Małopolsce, prosi przewodniczącego, by przed 10 lipca nie doszło do obrad. A jeśli sesja miałaby się odbyć, to przewodniczący powinien zarządzić przerwę do 10 lipca. To pismo nie tylko potwierdza, że Łukasz Kmita wciąż nie ma za sobą co najmniej 20 radnych, ale dąży do ponownych wyborów do małopolskiego sejmiku. Jeśli bowiem do 9 lipca sejmik nie wybierze nowego marszałka, Małopolskę czekają ponowne wybory do władz samorządu regionalnego. Poseł użył sformułowania, że odroczenie obrad będzie „dla dobra PiS”.
Oto fragment tego pisma: „Wobec faktu, że pan profesor został wybrany na funkcję przewodniczącego Sejmiku przez klub radnych Prawa i Sprawiedliwości, po konsultacjach z kierownictwem Prawa i Sprawiedliwości zwracam się z prośbą o niezwoływanie sesji Sejmiku do 10 lipca, a w przypadku złożenia wniosku przez zarząd lub radnych opozycji o zastosowanie formuły otwarcia sesji i ogłoszenia przerwy co najmniej do 10 lipca. Powyższe działania mają na celu dobro Prawa i Sprawiedliwości”.
Przewodniczący sejmiku prof. Jan Tadeusz Duda już oznajmił, że prośby posła Kmity nie spełni, choć pytany przez dziennikarzy, czy głosował za powołaniem Łukasza Kmity na marszałka, odpowiedział, że tak.
(AI GEG)
