Przygotowano dokumentację wykonawczą, w tym nakazy doprowadzenia skazanych Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika do jednostek penitencjarnych – poinformował w poniedziałek Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia.
Jak poinformowano w komunikacie przekazanym mediom i podpisanym przez wiceprezesa Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia sędziego Piotra Maksymowicza w poniedziałek sąd ten nie uwzględnił wniosków o odmowę wszczęcia postępowania wykonawczego wobec Kamińskiego i Wąsika, nie uwzględnił też wniosków o umorzenie postępowania wykonawczego oraz wniosku o wstrzymanie wobec skazanych Kamińskiego i Wąsika wykonalności kar dwóch lat pozbawienia wolności.
„Wobec treści postanowienia i zarządzeń o wykonaniu wyroku przygotowano dokumentację wykonawczą, w tym nakazy doprowadzenia skazanych Kamińskiego i Wąsika do jednostek penitencjarnych” – głosi informacja sędziego Maksymowicza.
Były szef CBA i były minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński oraz jego były zastępca Maciej Wąsik zostali skazani 20 grudnia ub.r. prawomocnym wyrokiem na dwa lata pozbawienia wolności w związku z tzw. aferą gruntową.
Sprawa wróciła na wokandę po ponad ośmiu latach w związku z czerwcowym orzeczeniem Sądu Najwyższego. Na początku czerwca br. SN w Izbie Karnej po kasacjach wniesionych przez oskarżycieli posiłkowych uchylił umorzenie sprawy b. szefów CBA dokonane jeszcze w marcu 2016 r. przez Sąd Okręgowy w Warszawie w związku z zastosowanym przez prezydenta Andrzeja Dudę prawem łaski wobec wówczas nieprawomocnie skazanych b. szefów CBA i przekazał sprawę SO do ponownego rozpoznania.
Prezydent: zaproponowałem marszałkowi Sejmu, żeby uznać, że ułaskawienie z 2015 r. jest skuteczne
Zaproponowałem marszałkowi Sejmu Szymonowi Hołowni, żeby dla zamknięcia sprawy Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika uznać dzisiaj, że ułaskawienie z 2015 r. było i jest skuteczne – powiedział prezydent Andrzej Duda. Dodał, że w tej sprawie nie doszli do porozumienia.
Prezydent Andrzej Duda rozmawiał w poniedziałek z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią na temat kwestii wygaszenia mandatów polityków PiS, byłych szefów CBA Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, po tym, jak zostali oni skazani 20 grudnia ub. prawomocnym wyrokiem na dwa lata więzienia w związku z tzw. aferą gruntową.
Po spotkaniu prezydent zwracał uwagę na skomplikowaną i napiętą sytuację wokół sprawy Kamińskiego i Wąsika. „Konia z rzędem temu, kto w ogóle jeszcze rozumie o co chodzi, zwłaszcza jeżeli chodzi o zwykłych obywateli” – mówił.
Prezydent przypomniał, że w 2015 r. zastosował prawo łaski wobec czterech osób, w tym wobec Kamińskiego i Wąsika, którzy byli wówczas skazani nieprawomocnie przez sąd pierwszej instancji. Jak ocenił, okoliczności skazania były kontrowersyjne: sprawa została upolityczniona, zarzucano też nieprawidłowości w procedurze wyłaniania sędziego, który zajmował się sprawą.
Andrzej Duda podkreślił, że ułaskawienie abolicyjne z 2015 r. było realizacją konstytucyjnej prerogatywy prezydenckiej, a w ostatnim czasie zostało określone jako „podręcznikowe”.
Ułaskawienie – jak wskazał – zostało następnie zakwestionowane „przez kilku sędziów Sądu Najwyższego”, a to spowodowało „lawinę różnego rodzaju wyroków”. „Doprowadziło to do straszliwej komplikacji prawnej, która w tej chwili przeniosła się na grunt kwestii wygaśnięcia czy niewygaśnięcia mandatów panów posłów” – mówił prezydent.
„Moje stanowisko jest jednoznaczne: prerogatywa prezydencka została skutecznie wykonana w 2015 r., wszyscy czterej panowie zostali skutecznie ułaskawieni przez prezydenta RP. To zamknęło sprawę w sposób definitywny. Tym samym nie mam żadnych wątpliwości, że panowie mają dzisiaj mandaty poselskie, które zostały im przydane przez obywateli w ostatnich wyborach i mają prawo wykonywania tych mandatów. Stanowią część ustawodawczego organu państwa, jakim jest Sejm” – oświadczył prezydent.
„Zakomunikowałem to panu marszałkowi, jednocześnie proponując, żeby – dla zamknięcia tej sprawy, uniknięcia niepokoi państwowych, społecznych, ustrojowych i dalszego piętrzenia kontrowersji – uznać dzisiaj, że ułaskawienie z 2015 roku było i jest skuteczne” – dodał prezydent.
Prezydent powiedział, że od czasu uchwalenia Konstytucji RP z 1997 r. mieliśmy w Polsce różne przypadki ułaskawień i – jak zaznaczył – niektóre z nich były bardzo kontrowersyjne, ale nigdy nie były kwestionowane, w taki sposób jak teraz w sprawie Kamińskiego i Wąsika.
„Dzisiaj jest grupa ludzi pełniących odpowiedzialne stanowiska w Polsce, którzy chcą, aby za wszelką cenę do zakładu karnego, do więzienia trafili ludzie, którzy realizowali swoje zadania w zakresie walki z korupcją. Uważam, że z punktu widzenia państwa polskiego jest to sytuacja niedopuszczalna” – oświadczył prezydent.
Mówił, że w demokratycznym państwie nie ma miejsca na korupcję; podkreślił, że jednym z największych osiągnięć Polski w ciągu ostatnich 20 lat było zwalczenie korupcji w tak istotnym stopniu. Dodał, że „wielka w tym zasługa między innymi ministra Mariusza Kamińskiego i jego współpracowników, Centralnego Biura Antykorupcyjnego”.
„To jest kwestia państwowa, jeśli to weźmiemy pod uwagę, jeżeli do tego dołączymy element spokoju i ładu społecznego, i ustrojowego, jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest po prostu zamknięcie tej sprawy po to, by niepokoje, które w związku z tym narosły, nie rozprzestrzeniały się dalej, bo to jest sytuacja, która w inny sposób jest de facto nierozwiązywalna” – powiedział prezydent.
Zaznaczył, że przedstawili z marszałkiem Sejmu nawzajem swoje stanowiska w tej sprawie. Podkreślił, że rozmowa przebiegła w spokojnej atmosferze, z zachowaniem wszystkim zasad kultury politycznej. „Nie doszliśmy do porozumienia, uścisnęliśmy sobie rękę, dalsze decyzje pan marszałek będzie ponosił w ramach swojej odpowiedzialności i odpowiedzialności związanej z pełnionym urzędem” – zakończył prezydent.
Sz. Hołownia po spotkaniu z prezydentem: pozostaliśmy przy swoich stanowiskach
Pozostaliśmy przy swoich stanowiskach, prezydent podtrzymuje przekonanie, że Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński zostali w prawomocny sposób ułaskawieni. Stoję na stanowisku, że wyrok sądu okręgowego jest jednoznaczny – powiedział marszałek Sejmu Szymon Hołownia po spotkaniu z prezydentem.
Wygaszenie mandatów polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika było głównym tematem poniedziałkowej rozmowy prezydenta Andrzeja Dudy z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią w Pałacu Prezydenckim.
„Cała rozmowa toczyła się w poczuciu odpowiedzialności za państwo i tego, że prezydent i ja, jako marszałek Sejmu, mimo różnicy stanowisk musimy zadbać o to, aby tego kryzysu nie eskalować i nie doprowadzać do niepotrzebnych emocji, których dzisiaj i tak mamy dostatecznie dużo” – powiedział Hołownia.
„Natomiast co do meritum, pozostaliśmy przy swoich stanowiskach” – dodał. „Pan prezydent podtrzymuje swoje najgłębsze przekonanie, że panowie Wąsik i Kamiński zostali w prawomocny sposób, pełnomocny i skuteczny już ułaskawieni. Natomiast ja stoję na stanowisku, że wyrok sądu okręgowego jest w tej sprawie jednoznaczny i pociąga za sobą stosowne konsekwencje” – ocenił. „A więc pozostaliśmy każdy przy swoim stanowisku z poczuciem głębokiej odpowiedzialności za to, że procesy, które się w Polsce toczą, naturalną rzeczą jest, że one się też opierają na różnicach, bo jesteśmy z dwóch zupełnie różnych światów politycznych, nie mogą doprowadzić do pogłębienia pęknięć i niepokojów, które mogłyby w kraju powstać i co do tego mieliśmy z panem prezydentem pełną zgodę”.
Były szef CBA i były minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński oraz jego były zastępca Maciej Wąsik zostali skazani 20 grudnia ub. roku prawomocnym wyrokiem na dwa lata więzienia w związku z tzw. aferą gruntową. W związku z tym marszałek Sejmu Szymon Hołownia wydał postanowienia w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia ich mandatów poselskich. W piątek szef Kancelarii Sejmu wydał dyspozycję dezaktywacji kart poselskich Kamińskiego i Wąsika; najbliższe posiedzenie Sejmu zaplanowane jest w dniach 10-12 stycznia.
W środę do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN wpłynęły przekazane przez marszałka Sejmu Szymona Hołownię odwołania Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego od decyzji marszałka o wygaszeniu im mandatów. W czwartek przed południem w sprawie odwołania Wąsika w Izbie Pracy SN podjęte zostało postanowienie o przekazaniu tej sprawy do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN. Tego samego dnia Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN uchyliła postanowienie marszałka Sejmu o wygaszeniu mandatu Wąsika, a w piątek o wygaśnięcia mandatu Kamińskiego.
Prezydent Andrzej Duda w piśmie do marszałka Sejmu wskazywał wcześniej, że na skutek zastosowania w 2015 r. prawa łaski wobec Kamińskiego i Wąsika, którzy byli wówczas skazani nieprawomocnie przez sąd pierwszej instancji, nie zachodzą przesłanki do stwierdzenia wygaśnięcia ich mandatów.
(PAP)