Samorząd Katowic bez kredytu na budowę stadionu miejskiego. Co dalej?

Redakcja Katowice
fot. katowice.eu

170 milionów złotych kredytu chciało zaciągnąć na budowę stadionu miasto Katowice, ale już wiemy, że pożyczki nie będzie. Samorząd  bez kredytu, ale Miasto zapewnia: inwestycja jest niezagrożona!

- reklama -
Ad image

Pieniądze miały pójść przede wszystkim na finansowanie stadionu miejskiego, którego budowę – po wielu kontrowersjach – urzędnicy potwierdzili w marcu tego roku.

- REKLAMA -

Samorząd Katowic bez kredytu, ale Miasto zapewnia: inwestycja jest niezagrożona!

- Advertisement -

A wcześniej – przypomnijmy – trwały przepychanki pomiędzy samorządem a projektantem obiektu. Ten drugi, w ocenie miasta, znacznie zawyżył koszty budowy. Miasto chciało wydać zdecydowanie mniej. Stanęło na tym, że pierwsza część kompleksu sportowego pochłonie 230 milionów złotych.

Rada Miasta zgodziła się, aby na ten cel zaciągnąć pożyczkę z Banku Rozwoju Rady Europy. Po drodze jednak przez kontynent przetoczyły się fale pandemii i bankowi zmieniły się priorytety. Nie są już nimi z pewnością stadiony a wszelkiej maści placówki medyczne.

Okazuje się jednak, że i nowy stadion może być narzędziem do walki… z pandemią. Katowice z budowy nie rezygnują, bo – jak mówią urzędnicy – inwestycje nakręcają lokalną gospodarkę. – Każde działanie inwestycyjne traktujemy jako walkę z ekonomicznymi skutkami pandemii koronawirusa, dlatego cały czas realizujemy w Katowicach procesy inwestycyjne. Nowe inwestycje to nowe miejsca pracy i zyski dla wielu firm – przekonuje Ewa Lipka z Urzędu Miasta Katowice.

Miejscy urzędnicy chcą ogłosić przetarg na budowę stadionu jeszcze w tym roku. Uznali oni, że sposobem na sfinansowanie stadionu będzie emisja obligacji komunalnych. Inwestycja ma być podzielona na dwie fazy. W tę pierwszą wejdzie stadion, hala sportowa i dwa boiska treningowe – a także zaplecze parkingowe. Budowa miałaby ruszyć w przyszłym roku. Kiedy wprowadzi się na niego drugoligowy GKS Katowice? Podobno w najgorszym wypadku gdzieś w sezonie 2023/2024. Ale obligacje miasto będzie spłacać jeszcze co najmniej do 2040 roku…(WD)

Udostępnij ten artykuł
Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *