Pierwszy w Polsce przeszczep płuc zniszczonych przez Covid -19 przeprowadzili lekarze ze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu. 45 -letni pan Grzegorz czuje się już dobrze. Jutro opuści szpital.
Teraz może odetchnąć pełną piersią: „Oddycha mi się dobrze, bo to świeże płuca. Teraz najważniejsze to wrócić do sprawności fizycznej”.
Jego życie uratowali medycy dzięki dobrej współpracy trzech ośrodków – Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Tychach, gdzie był leczony w pierwszym etapie, Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, gdzie leczono go za pomocą ECMO, nazywanego sztucznymi płucami oraz Śląskiego Centrum Chorób Serca.
Przeszczep był jedynym sposobem na jego dalsze życie. Płuca pacjenta przypominały wątrobę. „Jego płuca przypominamy zupełnie inny narząd, twardy, mały z wybroczynami krwotocznymi, z zakrzepami” – mówi dr Mirosław Nęcki.
Pan Grzegorz nie może się doczekać spotkania z rodziną. Żony i 2 letniego dziecka nie widział od czerwca, kiedy zachorował. Przestrzega innych przed lekceważeniem koronawirusa; do tej pory nie chorował, uprawiał sport i nie był w grupie ryzyka.
Jest pierwszym w Polsce, a ósmym na świecie pacjentem, któremu przeszczepiono płuca z powodu powikłań po COVID-19.
DeKa
