W tej szkole nie ma wywiadówek i wycieczek szkolnych. Uczniowie nie chodzą w mundurkach, a do klasy przychodzą na piechotę z pobliskiego pawilonu mieszkalnego. Słuchaczami szkoły są dorośli mężczyźni, którzy odbywają karę pozbawienia wolności w zakładzie karnym.
Tyle różnic. Ale organizacja szkoły w więzieniu jest bardzo podobna. Jak w każdej szkole jest sala komputerowa, językowa czy warsztaty do zajęć praktycznych. W tym roku zajęcia odbywać się będą, podobnie jak we wszystkich placówkach oświatowych, w reżimie sanitarnym.
Centrum Kształcenia Ustawicznego przy Zakładzie Karnym w Wojkowicach, to jedyna taka szkoła za więziennym murem w województwie śląskim. W tym roku pierwszy dzwonek usłyszy tu 292 uczniów.
Uczniowie mają możliwość nauki w szkole podstawowej i liceum ogólnokształcącym. Można również zdobyć zawód na kursach, w takich zawodach jak ślusarz, monter zabudowy i robót wykończeniowych w budownictwie, mechanik – monter maszyn i urządzeń, technik robót wykończeniowych, elektryk, kucharz i technik inżynierii sanitarnej.

W pobliskiej hali znajdują się sale warsztatowe: elektryczna, mechaniczno – ślusarska i budowlano – sanitarna. Nauka zawodu na nowoczesnym sprzęcie to dla skazanych szansa, by podnieść swoją atrakcyjność na rynku pracy już po wyjściu na wolność.
Nauka w więziennej szkole dla wielu jest podstawowym narzędziem resocjalizacji. Bywa, że osadzeni przychodzą do szkoły bez większego zaangażowania. Dopiero z czasem doceniają naukę i mają poczucie, że edukacja jest wartością i szansą na lepsze życie.
BP