Większość rodziców radośnie spędza Dzień Dziecka obdarowując swoje pociechy prezentami i zapewniając im różne atrakcje. Do Łagiewnik przybyli w sobotę rodzice, którzy stracili swoje dzieci. W Bazylice Bożego Miłosierdzia została odprawiona msza św. i nabożeństwo zawierzenia zmarłych dzieci Bożemu Miłosierdziu.
W sobotę – 1 czerwca 2024 – w Bazylice Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach odbyła się VII Ogólnopolska Pielgrzymka Rodzin Dzieci Utraconych. Jej uczestnicy modlili się podczas mszy św. W procesji z darami na ołtarzu zostały złożone karty z imieniem i nazwiskiem zmarłego dziecka. Imiona dzieci po zakończonej pielgrzymce będą wpisane do Księgi Dzieci Utraconych prowadzonej w Sanktuarium. Rodziny otrzymały Akty zawierzenia i okolicznościowe świece.
Ksiądz Paweł Gałuszka, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Rodzin Archidiecezji Krakowskiej podkreślił podczas kazania, że do łagiewnickiej świątyni przybyły rodziny, aby zawierzyć dobremu Bogu ból i cierpienie związane z utratą dzieci. – W sposób szczególny uczestnikami tego wydarzenia są wszyscy którzy bezpośrednio doświadczyli utraty: rodzice, rodzeństwo, dziadkowie, najbliższa rodzina – powiedział ksiądz Gałuszka
– Jak wielkie i szerokie znaczenie ma to wydarzenie, uświadomił mi mail jaki wczoraj otrzymałem. „Dziękuję za powiadomienie warszawskich środowisk rodziców dzieci utraconych o pielgrzymce w dniu 1 czerwca 2024. Ponieważ niestety nie mogę osobiście uczestniczyć w uroczystościach Pielgrzymki, zwracam się z uprzejmą prośbą o dołączenie w moim imieniu karty z nazwiskami dwojga moich utraconych dzieci. Dziękuję za ewentualne spełnienie mojej prośby. Z Panem Bogiem” – opowiadał ksiądz Gałuszka i dodał, że ?ta modlitwa wyrasta poza przestrzeń tego miejsca i czasu, ukazując nam, że w Bożym działaniu nie ma granic, które nie można przekroczyć, nie ma takiego cierpienia i trudu, które nie zostałyby zauważone, czy też doświadczenia, w którym pozostalibyśmy sami”.
Jako przesłanie dla rodzin kapłan przywołał fragment „Autobiografii” Jana Pawła II: „Chciałbym wam powiedzieć, że zawsze lubię patrzeć na wschodzące słońce (…), podczas wschodu słońca coraz wspanialszy staje się świat, domy, mieszkania, a także nasze życie. Wszystko staje się cieplejsze. Bardzo lubię obserwować wschodzące słońce. (…) Każdy człowiek, każde dziecko jest słońcem, które wschodzi. Dzieci są nadzieją, która rozkwita wciąż na nowo, projektem, który nieustannie urzeczywistnia, przyszłością, która pozostaje zawsze otwarta. Są owocem miłości małżeńskiej, która dzięki nim odżywa i się umacnia. Przychodząc na świat, przynoszą ze sobą orędzie życia, które wskazuje na pierwszego Stwórcę życia. We wszystkim od nas uzależnione, zwłaszcza na wczesnych etapach życia, są naturalnym wezwaniem do solidarności. Nieprzypadkowo Jezus wezwał uczniów aby mieli dziecięce serca. Każde dziecko przychodzące na świat jest ‘epitafią’ Boga, jest darem życia, nadziei i miłości. (…) Modlę się za dzieci – nienarodzone i narodzone – we wszystkich krajach świata: niech każde z nich zostanie przyjęte i otoczone miłością”.
(AI GEG)