W wieku 77 lat zmarł w Tarnowie Aleksander Ostrowski, plenipotent książąt Sanguszków od kilkudziesięciu lat.
Karierę zawodową zaczynał skromnie w latach 50-tych, jako inżynier budowlany w ówczesnej spółdzielni Murbet. Plenipotentem książąt został jeszcze w minionej epoce. Jego biuro mieszczące się w ciągu kamienic należących do Sanguszków znajduje się, z tabliczką „Administracja Realności książąt Sanguszków” przy Wałowej 2. To tu codziennie urzędował, dbając o pozostawione przez książąt mienie, pozostawione w Tarnowie i okolicy.
Do ostatnich dni tytułowano go w Tarnowie, gdzie był osobą powszechnie znaną- „hrabią”, choć on sam zachowywał pewien dystans do tytułu, który zresztą mu się należał. To właśnie przez koneksje rodzinne z księstwem został ich plenipotentem.
Był organizatorem pierwszej po wojnie, historycznej wizyty księżnej Klaudii Sanguszkowej i jej syna Pawła (na zdjęciu), na początku lat 90-tych. Lud tarnowski zgotował im wtedy owacyjne powitanie, co hrabiego Ostrowskiego wbijało w dumę, a 17-letniemu wówczas Pawłowi (jest wnukiem księcia Romana, ostatniego przed wojną lokatora Pałacu w Gumniskach) przyznano w trybie pilnym tytuł honorowego obywatela Tarnowa.
Dziś Sanguszkowie wodzą spór o tereny na Górze św. Marcina, które przed wojną książę Roman podarować miał miastu…