Teresa i Andrzej Starmachowie przekazali miastu dzieła 26 artystów o wartości 50 mln złotych

Grzegorz Skowron
Fot. Dorota Marta, MuFo

Takiego daru dla krakowskiej kultury nie było od 100 lat. Teresa i Andrzej Starmachowie, właściciele jednej z najważniejszych polskich galerii sztuki, przekazali miastu dzieła 26 artystów o wartości 50 mln złotych. Podarowane prace trafią do Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK i Muzeum Fotografii MuFo w Krakowie.

- reklama -

Artyści, których dzieła zostały przekazane MOCAK-owi: Magdalena Abakanowicz, Mirosław Bałka, Marek Chlanda, Marta Deskur, Stanisław Dróżdż, Władysław Hasior, Julian Jończyk, Tadeusz Kantor, Edward Krasiński, Piotr Lutyński, Marzena Nowak, Jerzy Nowosielski, Jadwiga Sawicka, Mikołaj Smoczyński, Grzegorz Sztwiertnia.

- REKLAMA -

Artyści, których dzieła zostały przekazane MuFo: Tomasz Ciecierski, Marta Deskur, Piotr Jaros, Andrzej Lachowicz, Przemysław Pokrycki, Robert Rumas, Jadwiga Sawicka, Jacek Maria Stokłosa, Jan Tarasin, Andrzej Wełmiński, Krzysztof Zieliński.

- Advertisement -

Po raz pierwszy przekazane prace będzie można oglądać na wystawie z okazji otwarcia po remoncie Galerii Bunkier Sztuki na początku 2024 roku.

Andrzej Starmach udzielił wywiadu miejskiej telewizji.krakow.pl w związku z donacją na rzecz krakowskiej kultury. Oto jej zapis:

Violetta Bratuń: Od czasów Feliksa „Mangghi” Jasieńskiego nie było takiej donacji dla krakowskiej kultury, z jaką mamy do czynienia teraz. Teresa i Andrzej Starmachowie podarowali krakowskim instytucjom kultury dzieła wartości 50 mln zł. Panie Andrzeju, proszę mi powiedzieć, co leży u podstaw waszej decyzji?

Andrzej Starmach: Na początku, jak gdyby zwrócę się do początku pani wypowiedzi. Nie ma się czym chwalić, że od 100 lat czegoś takiego nie było, należy nad tym ubolewać, bo to jest normalna rzecz, która się dzieje na całym świecie i wszystkie muzea, przepraszam już się nie powinno tak mówić, ale w normalnych krajach swoje zbiory zawdzięczają prywatnym darczyńcom. I teraz już, wracając do sedna pani pytania, zbieramy, to znaczy ja od 76. roku, w 78. roku dołączyła do mnie żona, jeszcze wtedy nie żona, ale powiedzmy dziewczyna, narzeczona, żona… I to wszystko strasznie się rozbudowywało, byliśmy zaprzyjaźnieni z wieloma artystami, mieliśmy dostęp do dzieł sztuki, których normalny śmiertelnik, że się tak wyrażę, nie mógł oglądać. Potem otworzyliśmy galerię w roku 89. To wszystko się rozrastało jeszcze bardziej, a przez te lata pozyskaliśmy taką ilość dzieł sztuki, że jako historycy sztuki zdawaliśmy sobie sprawę, że powinny być koniecznie w muzeum. I zresztą nigdy nie były przedmiotem sprzedaży, handlu w naszej galerii, więc teraz im jesteśmy starsi, doszliśmy do tej wspólnej, absolutnie wspólnej decyzji, aby uczynić tę donację dla Krakowa, ale wiadomo, że to musiało być niespersonalizowane, ale zinstytucjonalizowane. I stąd ze względu na charakter tych naszych zbiorów, do dwóch miejskich muzeów przeznaczamy: do Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK i do Muzeum Fotografii MuFo.

Czy może pan powiedzieć coś o tych pracach i autorach tych prac, które znajdą się w tych dwóch krakowskich instytucjach?

AS: My jesteśmy galerią klasyki polskiej awangardy, a więc trzon tej donacji to właśnie artyści z tych pokoleń, z tego pokolenia, to jest: Magdalena Abakanowicz, Tadeusz Kantor, Jerzy Nowosielski, z trochę młodszych: Mirosław Bałka. Wracając do tych jeszcze starszych, to Edward Krasiński, a do Muzeum Fotografii: Ciecierski, Stokłosa, Deskur. Tak, że jest tego dosyć szeroka reprezentacja jeżeli chodzi o polską sztukę i myślę, że w sposób zasadniczy z jednej strony uzupełni olbrzymie zbiory tych muzeów, a z drugiej strony te muzea pozyskają prace, których by nie miały możliwości pozyskać z dwóch powodów. Po pierwsze, ich już nie ma na rynku…

I są drogie.

AS: A po drugie, nawet gdyby się zjawiły, to budżety tych muzeów ani dotacje ministerstwa nie pozwoliłyby na ich kupienie.

Zdaje sobie pan sprawę z tego, że stajecie się teraz oboje z żoną bohaterami tego miasta, naszego miasta.

AS: Wie pani, bardzo mi miło to od pani słyszeć. Aczkolwiek stosunek do sztuki w tym kraju jest taki, że poprzez sztukę dosyć trudno stać się bohaterem i myślę, że jedyne, co będzie robiło wrażenie to ta suma, którą pani wymieniła, a ja nie lubię powtarzać, nie chcę epatować tymi pieniędzmi, ponieważ nie są to konkretne pieniądze.

Bo w sztuce nie chodzi o pieniądze, tylko o wrażenia i emocje.

AS: Tak, o to chodzi. A w Polsce 95 proc. osób kupujących sztukę to nie są kolekcjonerzy, tylko inwestorzy, a my raczej nie jesteśmy inwestorami. Dlatego przy absolutnej zgodzie trzech córek, nie miały o to żadnych pretensji, a nawet się wyrażają, że są dumne z tego, że rodzice część tych zbiorów przeznaczają do tych muzeów.

W takim razie mnie pozostaje bardzo serdecznie podziękować w imieniu własnym i wszystkich krakowian, a także turystów, którzy niewątpliwie dzięki waszej dobroczynności te dzieła w krakowskich muzeach będą oglądać.

AS: Zapraszam na wystawę, która ma być na otwarcie Bunkra Sztuki. Termin w tej chwili jest przewidziany na ostatni tydzień lutego, ale jak będzie w rzeczywistości, to chyba nikt nie wie.

Zobaczymy. Dziękuję bardzo.

AS: Dziękuję.

Z miłości do sztuki…

W 1989 roku Teresa i Andrzej Starmachowie otworzyli w Krakowie jedną z pierwszych prywatnych galerii sztuki w Polsce. W kamienicy pod Orłem przy Rynku Głównym wystawiali takich artystów, jak Tadeusz Kantor, Jerzy Nowosielski, Maria Stangret, Jonasz Stern czy Roman Opałka. W 1995 roku zakupili i wyremontowali budynek Domu Modlitwy Zuckera w Podgórzu. W ciągu wieloletniej działalności galerii prezentowano tam m.in. prace Nobuyoshiego Arakiego, Andy’ego Warhola, Magdaleny Abakanowicz, Jerzego Nowosielskiego i Mirosława Bałki.

Państwo Starmachowie zaczęli jeszcze długo przed założeniem pierwszej galerii, w latach 70., regularnie powiększali swoje zbiory. – Najlepsze kolekcje nie powstają z wyrachowania i chęci zysku, ale z miłości do sztuki – twierdzi Andrzej Starmach.

Teresa i Andrzej Starmachowie są mecenasami Muzeum Fotografii od roku 2019. Zbiór fotografii i innych dzieł sztuki ofiarowanych przez nich MuFo był przekazywany etapowo do kolekcji muzeum i obejmuje obecnie prace 13 artystów. Na ponad 80 dzieł składają się 373 obiekty muzealne, w tym cykle (220 zdjęć Jacka Marii Stokłosy, 32 Jana Tarasina, prace Mikołaja Smoczyńskiego), prace w formie złożonych instalacji i obrazów (autorstwa Marty Deskur, Roberta Rumasa) czy monumentalny obraz Tomasza Ciecierskiego.

(AI GEG)

Udostępnij ten artykuł
Leave a Comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *