Kierowcy od dawna odczuwają, że na jednej jezdni Trasy Łagiewnickiej są spore nierówności. W tym miejscu obowiązuje ograniczenie prędkości do 40 km/h. Już niedługo zacznie się naprawa tego fragmentu, konieczne będzie wyłączenie jednej jezdni pod wiaduktem w ciągu ulicy Zakopiańskiej.
Jak informuje spółka Trasa Łagiewnicka, nierówność nawierzchni w rejonie węzła Zakopiańska stwierdzono podczas prowadzonych w ubiegłym roku kontroli infrastruktury. – Niezwłocznie wspólnie z wykonawcą inwestycji podjęto działania mające ustalić przyczyny wystąpienia tej awarii – zapewniają przedstawiciele miejskiej spółki. Określenie przyczyn deformacji oraz metod naprawy powierzono ekspertom z Politechniki Krakowskiej. – Przedstawiona ekspertyza zalecała przeprowadzenie przez jeden rok pomiarów geodezyjnych nawierzchni w celu określenia propagacji odkształceń. Jednocześnie w trosce o bezpieczeństwo kierujących, wprowadzono punktowe ograniczenie prędkości -Tak urzędnicy tłumaczą, dlaczego od razu nie naprawiono nawierzchni.
Teraz okazało się, że w okresie od stycznia do maja tego roku nie zaobserwowano przyrostu odkształceń. Wykonawca przystąpił więc do opracowywania projektu technologicznego przywrócenia równości na Trasie Łagiewnickiej. Prace naprawcze planowane są do wykonania w okresie wakacyjnym po zakończeniu roku szkolnego. – Zobowiązano wykonawcę do wykonania tych prac wtedy, gdy będą one najmniej uciążliwe dla mieszkańców – w pierwszych dwóch tygodniach lipca, przy czym same roboty budowlane zostały zaplanowane maksymalnie w ciągu tygodnia – zapewniają przedstawiciele miejskiej spółki.
Na okres prowadzonych prac wyłączony zostanie z ruchu odcinek jezdni południowej Trasy Łagiewnickiej pod wiaduktem w ciągu ulicy Zakopiańskiej. Przejazd przez Węzeł Zakopiańska, dla relacji Ruczaj–Kurdwanów będzie odbywał się po poziomie 0. Nie przewiduje się żadnych utrudnień dla pasażerów, pieszych oraz rowerzystów.
Do czasu zakończenia prac naprawczych na tym odcinku jezdni obowiązuje ograniczenie prędkości do 40 km/h.
– Prace wykonane zostaną w ramach gwarancji i nie będą wiązały się z żadnymi kosztami dla gminy Kraków – podkreślają urzędnicy.
(AI GEG)