Obok prawdziwej, militarnej agresji, w cyberprzestrzeni trwa druga wojna, która toczy się na wielu
frontach. Jednym z nich jest aktywność oszustów wykorzystujących każdą okazję, która może uśpić
potencjalnych ofiar. Tym razem niebezpieczne kampanie skierowane są m.in. do mężczyzn mogących
spodziewać się wezwania do służby wojskowej.
Mobilizacja… oszustów
„Uwaga na fałszywe SMS-y dotyczące stawiennictwa w siedzibach Wojskowych Komend Uzupełnień i
Wojewódzkich Sztabach Wojskowych. To fałszywe informacje! Wojsko Polskie nie jest ich autorem.
Wojsko Polskie nie prowadzi mobilizacji” – taki komunikat przeczytać można na twitterowym koncie
Ministerstwa Obrony Narodowej.
Choć tym razem nie chodzi o pieniądze, bo do wiadomości nie zostały dołączone zainfekowane linki ani
próby wyłudzenia danych, taki komunikat rozesłany masowo może budzić obawę i niepokój
społeczeństwa.
W treści wiadomości widnieje jedynie komunikat, w którym odbiorcy wyznaczony jest termin na stawienie
się w wyznaczonej jednostce. Nadawca przekazuje nieprawdziwą informację o rzekomej mobilizacji.
MON ostrzega i wyjaśnia, że działania tego typu nie są aktualnie prowadzone, a SMS-y mają charakter
dezinformacyjny.
Akcja weryfikacja
O masowym wprowadzaniu w błąd, zwłaszcza użytkowników internetu, ostrzega również Kancelaria
Premiera.
„W ostatnich dniach w przestrzeni publicznej zaczęły pojawiać się nieprawdziwe informacje o rzekomym
niewłaściwym traktowaniu przez polskie i ukraińskie służby obywateli niektórych państw. W mediach
społecznościowych krążą zmanipulowane zdjęcia i filmy, które mają dyskredytować i osłabiać wizerunek
zarówno Ukrainy, jak i Polski. Media stały się kolejnym teatrem działań wojennych, dlatego apelujemy o
nieuleganie tej manipulacji” – czytamy w oficjalnym komunikacie.
Rząd zaznacza jednak, że pomoc jest udzielana wszystkim, bez względu na pochodzenie. Wylicza
również, że w Polsce przyjętych zostało już niespełna pół miliona ukraińskich uchodźców, którzy
otrzymali niezbędną pomoc. KPRM apeluje o dokładne weryfikowanie źródeł informacji i nieustanną
walkę z fake newsami, które rozpowszechniane, mogą przynieść wiele szkód i utrudnić akcję niesienia
pomocy.
News4Media/ fot.iStock