Ad image

Wybory do Sejmu. Kto znajdzie się na listach? Komu przypadną jedynki?

Grzegorz Skowron
Fot. Sejm, Urząd Wojewódzki w Krakowie, Kuratorium Oświaty w Krakowie

Do wyborów parlamentarnych zostało około 7 miesięcy. – najprawdopodobniej odbędą się one 15 października 2023 roku. Na tworzenie list z kandydatami do Sejmu jest jeszcze sporo czasu, ale pierwsze przymiarki już są. Kto dostanie najlepsze miejsca na listach w Krakowie i Małopolsce? Czy trzeba spodziewać się niespodzianek albo powrotów do polskiej polityki? Jakie nowe nazwiska pojawiają się w rywalizacji o miejsca w ławach poselskich? Oto nasza przedwyborcza analiza na temat potencjalnych kandydatów do Sejmu.

- reklama -

W Platformie Obywatelskiej już zakończono przyjmowanie zgłoszeń chętnych do startu w wyborach parlamentarnych. Oczywiście to nie oznacza, że kto się nie zgłosił, kandydować już nie może – chodziło o sprawdzenie, jak duże jest wśród działaczy zainteresowanie startem w jesiennych wyborach parlamentarnych. Podobno wcale nie ma pędu na Wiejską…
W Prawie i Sprawiedliwości deklaracje co do startu w wyborach zbierane będą najprawdopodobniej w czerwcu. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można już jednak mówić, kto znajdzie się na listach wyborczych i kto dostanie najlepsze miejsca na tych listach.
Coraz bardziej oczywisty wydaje się także osobny start Polski 2050, która będzie mieć wspólne listy z Polskim Stronnictwem Ludowym. I w tym przypadku można już śmiało mówić o liderach list.
Listy Lewicy to na dziś chyba największa niewiadoma – także dlatego, że wciąż nie ma pewności, czy jej kandydaci znajdą się na wspólnej liście z PO.
Konfederacja, a właściwie Nowa Nadzieja (bo to nowa nazwa partii) jedynki na listach już ustaliła w prawyborach liderów w okręgach.

- REKLAMA -

Nie będzie miejsca na krakowskiej liście PiS dla wicemarszałka Sejmu i wojewody małopolskiego

- Advertisement -

W przypadku krakowskiej listy PiS pewniakiem do zajęcia na niej pierwszego miejsca jest posłanka Małgorzata Wassermann. Równie pewne wydaje się, że za nią znajdzie się minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. A co dalej? Kandydować będą na pewno posłowie Elżbieta Duda i Jacek Osuch. PiS przyjmie też na listę posłankę Agnieszkę Ścigaj, która cztery lata temu dostała się do Sejmu z listy PSL.
Z Krakowa nie będzie kandydował wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki. Nie oznacza to, że odchodzi na polityczną emeryturę. Już w poprzednich wyborach ledwo dostał się do Sejmu, a teraz, kiedy PiS może w Krakowie mieć mniej mandatów niż cztery lata temu, mógłby ponieść klęskę. Dlatego dla Ryszarda Terleckiego szykowana jest jedynka w okręgu nowosądeckim, czyli tam, gdzie PiS ma największe poparcie.
Na krakowskiej liście PiS jest tak ciasno, że nie będzie na niej miejsca również dla wojewody małopolskiego Łukasza Kmity. On ma się na znaleźć na liście PiS w okręgu chrzanowskim, ale pierwszego miejsca raczej nie dostanie.
Kandydować do Sejmu z Krakowa ma za to małopolska kurator oświaty Barbara Nowak. I wydaje się, że mandat poselski ma w kieszeni. Bardziej musi się pomęczyć wiceprzewodniczący Rady Miasta Krakowa Michał Drewnicki, który wysokiego miejsca na liście PiS nie dostanie, ale liczy na to, że budowana od kilku miesięcy w mediach społecznościowych popularność przyniesie mu sukces.

Lista PO w Krakowie znowu ze spadochroniarzem?

Faworytem w walce o miejsce lidera krakowskiej listy PO jest poseł Aleksander Miszalski. Ale nie wolno zapominać, że podczas dwóch ostatnich wyborów do Sejmu na pierwsze miejsce trafiali tzw. spadochroniarze, czyli politycy niezwiązani z Krakowem. Najpierw był to Rafał Trzaskowski, potem Paweł Kowal – decyzje zapadały w Warszawie. Jednak teraz może być inaczej, zwłaszcza jeśli PO potem wystawi Aleksandra Miszalskiego na kandydata na prezydenta Krakowa.
Przyznanie drugiego miejsca będzie zależeć od tego, czy PO stworzy wspólną listę z Lewicą. Jeśli do tego dojdzie, to za posłem Miszalskim znajdzie się najprawdopodobniej posłanka Daria Gosek-Popiołek.
Z wewnątrz PO płyną sygnały, że do Sejmu chcą startować obecni senatorowie – Bogdan Klich i Jerzy Fedorowicz. Na liście powinno się tez znaleźć miejsce dla posłów PO Pawła Kowala i Bogusława Sonika, ale też dla posła Lewicy Macieja Gduli.

Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz podzielą się jedynkami w Małopolsce

I trudno sobie wyobrazić, by na liście PO i Lewicy znalazły się jeszcze dobre miejsca dla kandydatów PSL i Polski 2050. A w Krakowie trzeba by umieścić wśród kandydatów posła Ireneusza Rasia i przewodniczącego Rady Miasta Rafała Komarewicza. Wszystko wskazuje na to, że Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz stworzą osobną listę kandydatów do Sejmu. I podzielą się pierwszymi miejscami na listach w małopolskich okręgach wyborczych.
W jaki sposób? Ludowcy wezmą Tarnów i Nowy Sącz, Polska 2050 dostanie Kraków i okręg chrzanowski. Liderem listy w Krakowie będzie więc najprawdopodobniej Rafał Komarewicz, za nim znajdzie się Ireneusz Raś. W Tarnowie jedynkę dostanie poseł Władysław Kosiniak-Kamysz, a w Nowym Sączu – posłanka Urszula Nowogórska.

Bez pojedynku Beata Szydło – Paweł Graś

Od jakiegoś czasu pojawiają się spekulacje o powrocie do polskiej polityki byłej premier, obecnej europosłanki Beaty Szydło. Od współpracującej z nią osoby usłyszeliśmy, że to nieprawda. Z kolei od jednego z prominentnych działaczy PO dowiedzieliśmy się, że nic nie słychać o ewentualnym kandydowaniu do Sejmu Pawła Grasia. W okręgu chrzanowskim pojedynku Szydło – Graś więc raczej nie będzie.

Jedynką na liście PiS w tym okręgu będzie z całą pewnością poseł Rafał Bochenek, rzecznik PiS. Za nim miejsce może dostać wojewoda Rafał Kmita. Do startu w wyborach do Sejmu szykuje się podobno Iwona Gibas z Zarządu Województwa Małopolskiego.
Listę PO otworzą posłowie Dorota Niedziela i Marek Sowa. Gdyby była wspólna lista z Lewicą, w tym okręgu to jej mogłaby przypaść jedynka.

W Nowym Sączu wyląduje Ryszard Terlecki

Jak już wspomnieliśmy, liderem listy PiS w okręgu nowosądeckim ma być wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki. Jedynka w jednym z mateczników partii rządzącej ma mu zagwarantować ponowne uzyskanie mandatu poselskiego, bo jego start w Krakowie nie tylko takiej gwarancji mu nie daje, ale też istnieje duże prawdopodobieństwo, że do Sejmu się nie dostanie. Przeciwnicy wicemarszałka Terleckiego, nie tylko ci spoza PiS, już typują, ilu kandydatów będzie miało lepszy wynik od lidera listy. Arkadiusz Mularczyk, Patryk Wicher, Anna Paluch, Andrzej Gut-Mostowy – uzyskanie przez nich większej liczby głosów od Ryszarda Terleckiego to prawie pewnik. A i inni kandydaci nie są bez szans.
Spekulacje na temat swojego startu w wyborach parlamentarnych przeciął marszałek województwa Witold Kozłowski. Publicznie oświadczył, że nie będzie kandydował.

Cztery lata temu z listy PO z okręgu nowosądeckiego mandat zdobyła Jagna Marczułajtis-Walczak. Ale według nieoficjalnych informacji, posłanka może się znaleźć na krakowskiej liście. To otworzyłoby walkę o zdobycie pozycji lidera przez któregoś z lokalnych polityków PO.

Najmniej zmian na listach PiS i PO będzie w okręgu tarnowskim. Liderką listy PO będzie najprawdopodobniej posłanka Urszula Augustyn. Listę PiS otworzy Anna Pieczarka, która cztery lata temu zdobyła ponad 75 tys. głosów.

Nowa Nadzieja już wskazała liderów list

Nie ma żadnych wątpliwości, kto będzie otwierał listy Nowej Nadziei, czyli dotychczasowej Konfederacji. Partia przeprowadziła prawybory na szefów okręgów, którzy mają dostać pierwsze miejsca na listach do Sejmu. W Krakowie będzie to poseł Konrad Berkowicz, w Tarnowie – Radosław Macoń, w Nowym Sączu – Ryszard Wilk, a w Chrzanowie – Emil Krawczyk. A ostatnie sondaże dają Nowej Nadziei nadzieje na mandat w każdym z małopolskich okręgów…

Grzegorz Skowron
Agencja Informacyjna GEG

Share This Article
1 Comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *