W środę strażacy wyłowili z zalewu Bagry w Krakowie zwłoki 70-latka, którego zaginięcie zgłosiła żona. To w ostatnich trzech dniach czwarty topielec w województwie małopolskim.
– Był to drugi dzień poszukiwań mężczyzny, żona zgłosiła jego zaginięcie we wtorek. Dzisiaj wyłowiono zwłoki. W akcji poszukiwawczej uczestniczyli strażacy, policjanci – powiedział PAP rzecznik prasowy małopolskiej PSP Hubert Ciepły.
Na miejscu pracuje prokurator, śledczy ustalają, dlaczego mężczyzna utonął. Żona miała nie widzieć, by wchodził do wody. Wiadomo, że wcześniej mówił o tym, że szuka ochłodzenia.
Po pierwszych sygnałach we wtorek przeszukano zbiornik, ale ciała nie znaleziono. Poszukiwania wznowiono, bo mężczyzna nie wrócił do mieszkania. Wznowione poszukiwanie zakończyły sią odnalezieniem ciała 70-latka.
To w ostatnich trzech dniach czwarty topielec w Małopolsce. W poniedziałek na stawach w Mostkach w powiecie nowosądeckim utonęli 12- i 20-latek, którzy surfowali na jednej desce. We wtorek w kąpielisku w Przylasku Ruseckim w Krakowie utonął 37-letni mężczyzna.
(PAP)