Prokuratura Rejonowa w Muszynie wszczęła śledztwo w sprawie śmiertelnego wypadku 14-letniego narciarza na stoku w Krynicy Zdroju – powiedział w poniedziałek PAP szef Prokuratury Rejonowej w Muszynie Rafał Gruszka. Nastolatek miał wypadek pod koniec stycznia, zmarł w nocy z soboty na niedzielę (3-4 lutego 2024).
– Prokuratura Rejonowa w Muszynie wszczęła śledztwo w sprawie śmiertelnego wypadku 14-letniego narciarza na stoku w Krynicy Zdroju – powiedział w poniedziałek PAP szef Prokuratury Rejonowej w Muszynie Rafał Gruszka.
Chłopak pod koniec stycznia wjechał na zamkniętą trasę narciarską, gdzie pracował ratrak i uderzył stalową linę mocującą maszynę. Dwoje narciarzy przejechało bez problemu, a trzeci zahaczył o linę i doznał bardzo poważnych obrażeń. Poszkodowany nastolatek w ciężkim stanie został przetransportowany do szpitala dziecięcego w Krakowie–Prokocimiu, gdzie mimo wysiłków lekarzy zmarł w nocy z soboty na niedzielę.
„Wszczynamy śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci. Będziemy powoływali biegłych z zakładu medycyny sądowej celem przeprowadzenia sekcji zwłok. Śledztwo jest na etapie początkowym. Czekamy na akta sprawy z komisariatu policji w Krynicy” – powiedział PAP prokuratur Rafał Gruszka.
(PAP)