Zmiana na stanowisku dyrektora Małopolskiego Centrum Nauki Cogiteon. Zarząd Województwa odwołał ze stanowiska dyrektora Piotra Szymańskiego i powierzył te obowiązki Kazimierzowi Koprowskiemu. Nowy dyrektor Cogiteonu przez ostatnie lata był prezesem Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Krakowie.
Spekulacje na temat zmiany dyrektora Małopolskiego Centrum nauki trwały od wielu tygodni. Pewne było, że Zarząd Województwa odwoła Piotra Szymańskiego, zagadką pozostawało jedynie to, kto go zastąpi. I dziś wszystko jest już jasne – najmłodszą placówką samorządu województwa pokieruje Kazimierz Koprowski.
W latach 2018-2024 Kazimierz Koprowski był prezesem Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Krakowie. Wcześniej pełnił funkcję zastępcy dyrektora Departamentu Współpracy z Samorządem Terytorialnym w Ministerstwie Edukacji Narodowej. W latach 2007 – 2010 był zastępcą prezydenta miasta Tarnowa, w latach 1995 – 2003 pełnił funkcję naczelnika Wydziału Edukacji i Sportu w Urzędzie Miasta Tarnowa. Przez wiele lat był dyrektorem Szkoły Podstawowej Nr 23 im. Jana Pawła II w Tarnowie i Zespołu Szkół Licealnych i Technicznych im. Jana Pawła II w Wojniczu. Ukończył studia wyższe na Wyższej Szkole Pedagogicznej w Krakowie (dzisiejszy Uniwersytet Komisji Edukacji Narodowej) oraz studia doktoranckie na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Ukończył też studia podyplomowe w zakresie zarządzania i marketingu oraz zarządzania i przedsiębiorczości w oświacie.
Piotr Szymański został dyrektorem Cogiteonu, kiedy władzę w Małopolsce sprawowała koalicja PO-PSL. Za jego kadencji przygotowani i wybudowano Cogiteon. Jest jednym z nielicznych dyrektorów, który nie stracił stanowiska po przejęciu przez PiS rządów w naszym regionie. Do czasu. Oficjalnym powodem jego odwołania jest niedopełnienie obowiązków. Chodzi o mobbing w Cogiteonie – tyle, że miała się go dopuszczać wicedyrektorka, która obecnie jest na zwolnieniu lekarskim. Dyrektor Szymański oficjalnie poleciał więc za to, że w kierowanej przez niego jednostce dochodziło do mobbingu. Nieoficjalnie – musiał zrobić miejsce dla osoby związanej z PiS, która straciła stanowisko po powstaniu rządu Donalda Tuska. Warto przypomnieć, że kiedyś wojewódzkie fundusze środowiska podlegały samorządowi województwa, ale za rządów PiS podporządkowano je rządowi. Gdyby tego nie zrobiono, Kazimierz Koprowski nadal mógłby kierować WFOŚiGW w Krakowie, bo obsadzie personalnej decydowałby Zarząd Województwa, czyli PiS.
(AI GEG)
