Dwóch braci odpowie za kradzież alkoholu z półek w jednym ze sklepów monopolowych w Nowej Hucie. Kradli od stycznia, zostali uwiecznieni na sklepowym monitoringu. Teraz staną przed sądem, grozi im do 5 lat więzienia.
Kilka dni temu, pracownicy jednego ze sklepów monopolowych na terenie Nowej Huty odkryli, że z półek zniknął alkohol o łącznej wartości około 2 tysięcy złotych. Monitoring sklepowy pokazał, że za kradzieżą stoi dwóch mężczyzn, którzy wielokrotnie odwiedzali sklep kradnąc towar znajdujący się na półkach.
Po złożonym zawiadomieniu o kradzieży, do akcji wkroczyli kryminalni z Komisariatu Policji VII w Krakowie. Na zabezpieczonych nagraniach widać było, że sprawcy za każdym razem działali w ten sam sposób. Jeden zagadywał pracownika sklepu, podczas gdy drugi dokonywał kradzieży artykułów. Następnie obaj mężczyźni wybiegali ze sklepu nie płacąc. W trakcie jednej z kradzieży doszło też do uszkodzenia wyposażenia sklepu.
Sprawcy nie spodziewali się, że ich działania są rejestrowane. Nagranie z monitoringu okazało się kluczowe dla identyfikacji i zatrzymania ich przez policję.
27 lutego 2024 roku kryminalni z Komisariatu VII na jednym z nowohuckich osiedli zatrzymali 20-latka podejrzewanego o sklepowe kradzieże. Drugi z braci, 22-latek został zatrzymany tego samego dnia na innym nowohuckim osiedlu.
Bracia przyznali się do dokonania kradzieży. Łączna wartość strat z tytułu kradzieży wyniosła blisko 1700 zł, natomiast zniszczone wyposażenie lokalu handlowego właściciel wycenił na kwotę 1500zł.
W toku prowadzonych czynności policjanci ustalili, że starszy z braci w lutym tego roku dokonał również kradzieży 136 paczek papierosów różnych marek w innym sklepie, czym spowodował straty na kwotę około 3 tysięcy złotych.
Obaj usłyszeli zarzuty kradzieży, a 22-latek dodatkowo zarzut uszkodzenia mienia. Zarówno za kradzież, jak i zniszczenie mienia kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
(AI GEG)