Okres wykaszania traw na boiskach sportowych, osiedlowych trawnikach, skarpach itp. to prawdziwe dobrodziejstwo dla miejskich ptaków. W gęstej trawie trudno im przychodziło „wyłuskanie” owadów i ich larw, teraz to darmowa stołówka. Zlatują się do niej głównie ptaki z rzędu wróblowych, czyli gawrony i kawki, tym bardziej, że niektóre mają jeszcze potomstwo do wykarmienia. W skoszonej trawie wszystko widać jak na dłoni.
Tak to już jest w przyrodzie: dla jednych dobrodziejstwo, ale dla innych kłopot, zwłaszcza dla pasikoników, ulubionego dania bocianów. W świeżo skoszonej trawie trudno im zaszyć się lub uciec przed „myśliwymi”…
tekst i fot. Zygmunt Szych