Groźne dachowanie samochodów. Kierowców ratowali świadkowie wypadków

Grzegorz Skowron
Fot. małopolska policja

Brawa i podziękowania dla świadków tych wypadków drogowych. To dzięki nim kierowcy, którzy swoimi autami dachowali, zostali uratowani. To groźnego dachowania doszło w Kętach i Rożnowej w powiecie wielickim.

- reklama -

Jak informuje małopolska policja, Dziś w nocy (1/2 października 2024) tuż przed godziną 4 w Kętach na ulicy Mickiewicza, w powiecie oświęcimskim doszło do dachowania samochodu osobowego. Kierujący trafił do szpitala. – W trakcie czynności na miejscu zdarzenia policjanci ustalili, że 53-letni  mieszkaniec powiatu bielskiego, kierując samochodem marki Toyota, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas ruchu, po czym wypadł z jezdni i dachował, uszkadzając słup elektryczny, znaki drogowe oraz ogrodzenie posesji – relacjonują policjanci. Kierujący pod opieką ratowników medycznych został przewieziony do szpitala na leczenie. Policjanci ustalili, że przyczyną utraty panowania nad pojazdem mogło być zaśnięcie lub zasłabnięcie kierowcy. Mężczyzna wracał do domu z nocnej zmiany.

- REKLAMA -

-Podziękowania za prawidłową reakcję należą się świadkom, którzy natychmiast udzielili pierwszej pomocy kierowcy i powiadomili służby ratunkowe – podkreślają mundurowi.

- Advertisement -

Brawa za postawę należą się także świadkowi dachowania w Rożnowej w powiecie wielickim. Jak podaje Patrol998 Małopolska, na drodze wojewódzkiej 964 kierujący samochodem osobowym stracił panowanie nad nim, zjechał z drogi i uderzył w drzewo, po czym dachował. Jedna osoba została poszkodowana. „Warto zaznaczyć, że świadek zdarzenia powiadomił służby oraz udział pomocy poszkodowanej osobie przed przybyciem służb. Brawo za postawę” – podkreśla Patrol998 Małopolska. Zdjęcie z dachowania przesłał serwisowi jeden z czytelników.

dachowanie patrol998
Groźne dachowanie samochodów. Kierowców ratowali świadkowie wypadków 3

fot. screen Fb Patrol998 małopolska

(AI GEG)

Share This Article
Leave a comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *