Klęska Puszczy w Radomiu. Żubry zostają na dobre w strefie spadkowej

Grzegorz Skowron
Fot. Pixabay

Ten mecz miał być szansą na wydostanie się ze strefy spadkowej. Niestety – Puszcza Niepołomice przegrała wyjazdowe spadkowe z Radomiakiem. Żubry na dobre zadomowiły się w strefie spadkowej i będzie im coraz trudniej się z niej wydostać.

- reklama -

Z kim Puszcza ma zdobywać punkty, jeśli nie z drużynami z dołu tabeli? Takim zespołem jest Radomiak, który przed rozpoczęciem poniedziałkowego spotkania z Puszczą miał nad nią tylko punkt przewagi. Ewentualna wygrana drużyny z Niepołomic pozwoliłaby jej wydostać się ze strefy spadkowej. Niestety – ten scenariusz się nie ziścił.

- REKLAMA -

Pierwsza połowa jeszcze nie wskazywała, że Puszcza poniesie klęskę. Dramat zaczął się chwilę po rozpoczęciu drugiej połowy. Dokładnie w 49. minucie meczu, kiedy sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy. Minutę później prowadzenie gospodarzom dał Rocha, który skutecznie wyegzekwował jedenastkę. W 67. minucie wynik na 2:0 podwyższył Grzesik.

- Advertisement -

Radomiak dzięki wygranej awansował o dwie pozycje w tabeli ekstraklasy. Puszcz nadal zajmuje 17. miejsce z dorobkiem 8 punktów i fatalnym bilansem spotkań – jedna wygraną, pięcioma remisami i sześcioma porażkami. Wydostanie się ze strefy spadkowej będzie coraz trudniejsze.

(AI GEG)

Po meczu Radomiak – Puszcza powiedzieli:

Tomasz Tułacz (trener Puszczy Niepołomice): „Zdawaliśmy sobie sprawę, jak bardzo jest to ważny mecz dla nas. Chcieliśmy zaprezentować się trochę inaczej niż w ostatnim u siebie (0:6 z GKS Katowice – przyp. PAP). Zespół dobrze wszedł w mecz. Założenia były takie, żeby nie dać się rozpędzić gospodarzom w pierwszych minutach. Niestety nie wychodziły nam stałe fragmenty, wybory nie były takie, jakbyśmy oczekiwali w danej sytuacji. Jak chwaliłem zespół za wejście w mecz, tak w drugą połowę było słabe. Przede wszystkim nie uniknęliśmy tego czego chcieliśmy uniknąć czyli straty piłki na własnej połowie. Nasz zawodnik podał do przeciwnika, a potem dynamika akcji sprawiła, że sprokurowaliśmy rzut karny. Druga bramka zamknęła ten mecz”.

Guilherme Ramos (II trener Radomiaka Radom): „Chciałbym przekazać jedno zdanie do trenera Bruno Baltazara. Jestem tu w zastępstwie, ze względu na trudną sytuację rodzinną. Trener otrzymał smutną wiadomość (śmierć bliskiej osoby z rodziny – PAP). Moje myśli są z nim i jego rodziną.

– Jeśli chodzi o mecz, to wiedzieliśmy, że spotkamy się z zespołem, który będzie dla nas trudnym rywalem, zwłaszcza że po ostatniej wysokiej porażce będą chcieli się odbudować po reprezentacyjnej przerwie. Wiemy o tym, jak ciężko się walczy z takim zespołem, który preferuje bezpośrednią grę, potrafi wykorzystać stałe fragmenty i wchodzi w pojedynki. Byliśmy gotowi na to, pracowaliśmy w ciągu tygodnia, żeby się przeciwstawić mocnym stronom Puszczy. Wierzyliśmy w naszą jakość piłkarską i że odpowiednio się przygotowując możemy wygrać. Chciałbym podziękować piłkarzom, że zrealizowali nasze założenia i zdobyli trzy punkty”.

(PAP)

Ekstraklasa piłkarska – Radomiak – Puszcza 2:0

Radomiak Radom – Puszcza Niepołomice 2:0 (0:0)

Bramki: 1:0 Leonardo Rocha (51-karny), 2:0 Jan Grzesik (66).

Żółta kartka – Radomiak Radom: Joao Peglow, Michał Kaput. Puszcza Niepołomice: Dawid Szymonowicz.

Sędzia: Paweł Malec (Łódź). Widzów 6 378.

Radomiak Radom: Maciej Kikolski – Zie Ouattara, Luizao, Rahil Mammadov, Paulo Henrique – Jan Grzesik (90+1. Leandro), Michał Kaput (63. Bruno Jordao), Christos Donis, Roberto Alves, Joao Peglow – Leonardo Rocha.

Puszcza Niepołomice: Kewin Komar – Piotr Mroziński (75. Michał Walski), Dawid Szymonowicz, Roman Jakuba, Artur Craciun – Jakub Serafin, Wojciech Hajda (75. Krystian Okoniewski) – Lee Jin-Hyun (80. Mateusz Stępień), Mateusz Radecki (61. Mateusz Cholewiak), Dawid Abramowicz – Michalis Kosidis.

(PAP)

Share This Article
Leave a comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *