W weekend pomarańczowe alerty, czyli ostrzeżenia drugiego stopnia, przed upałem mają obowiązywać w całej Polsce z wyjątkiem województw nadmorskich. W centrum kraju może być nawet 36 stopni.
Jak przekazał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej w sobotę i w niedzielę wskazania termometrów w wielu regionach kraju poszybują powyżej 30 stopni.
„Na przeważającym obszarze kraju pogodnie. Przelotny deszcz i lokalnie burze możliwe są tylko na południu Polski. Temperatura maksymalna w sobotę od 26 stopni na północnym wschodzie do 31 na południowym zachodzie, a niedzielę od 30 st. na Suwalszczyźnie do 35 st. nie tylko na zachodzie czy południu kraju, ale również w centrum” – zapowiedzieli synoptycy.
Rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski sprecyzował, że spodziewać się można nie tylko „piekielnego gorąca”, czyli ekstremalnie wysokich temperatur w dzień, ale także tzw. tropikalnej nocy z temperaturą powyżej 20 stopni.
IMGW wydało ostrzeżenia drugiego stopnia przed upałem dla niemal całej Polski, z wyjątkiem województw nadmorskich. Zgodnie z prognozami strefa ekstremalnego gorąca będzie się przemieszczać.
W zachodniej połowie Polski najgoręcej będzie w sobotę, a we wschodniej w niedzielę. W niektórych regionach, przede wszystkim w woj. lubelskim i podkarpackim, ostrzeżenia o upałach mają być utrzymane także na początku przyszłego tygodnia.
W związku z wydanym przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzeżeniem II stopnia dotyczącym wystąpienia upału – temperaturą od 30°C wzwyż, od soboty, 15 lipca do poniedziałku, 17 lipca, w godz. 9.30–19.00, postój stały dorożek na Rynku Głównym zostaje zamknięty. Obowiązuje też zakaz przejazdu dorożek przez Rynek Główny. Nieczynny będzie także w tym czasie postój zastępczy przy ul. Mikołajskiej przed bazyliką Mariacką.
(PAP) (AI GEG)