Kierowcy mogą już korzystać z nowej drogi krajowej nr 47 na odcinku Rdzawka – Nowy Targ. Nowy fragment zakopianki został udostępniony na zasadzie przejezdności – to wciąż plac budowy. Ale to ogromne ułatwienie dla kierowców – od dziś korki w Klikuszowej przechodzą do przeszłości – podkreśla Kacper Michna z krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Zobaczcie, jak wygląda nowa zakopianka z lotu ptaka, a potem możecie już jechać pod Tatry…
fot. dk47-rdzawka-nowytarg.pl
Nowy odcinek zakopianki to ponad 16 km drogi klasy GP (główna ruchu przyspieszonego – nie ekspresowa) poprowadzony w nowym śladzie. Na trasie powstało 27 obiektów, z czego 12 ma ponad 100 m długości. Najdłuższe estakady zlokalizowane są w Lasku (687 m) i przed węzłem Nowy Targ Zachód (527 m). W ramach inwestycji powstały cztery węzły – Obidowa, Klikuszowa, Nowy Targ Zachód i Nowy Targ Południe.
Od dziś cała droga między stolicami Małopolski i Podhala jest dwujezdniowa i dwupasmowa. Trasa ta pozwoli kierowcom na ominięcie Nowego Targu i miejscowości Klikuszowa, gdzie w sezonie turystycznym tworzą się ogromne korki.
fot. dk47-rdzawka-nowytarg.pl
– Zaawansowanie robót na tym odcinku DK47 wynosi ok. 95 proc. Do finału brakuje nam jeszcze kilku punktów. Jednym z nich jest budowa połączenia starej zakopianki z węzłem Klikuszowa, co wymagało przełożenia ruchu na nową drogę. Bez tego ten zakres pras byłby niezwykle uciążliwy dla wszystkich podróżnych. Tylko w ten sposób jesteśmy w stanie poprowadzić prace bez narażania kierowców na utrudnienia i stres związany ze staniem w korkach – podkreśla Kacper Michna.
Aktualnie nie ma możliwości przejazdu przez starą zakopiankę w dwóch miejscach – w okolicy budowanego węzła Klikuszowa i w Rdzawce. Wyjazd z Lasku i Klikuszowej do Rabki-Zdroju i Nowego Targu jest możliwy przez węzeł Obidowa oraz przez drogę lokalną łączącą Klikuszową i Sieniawę. Na nowej zakopiance obowiązuje ograniczenie prędkości do 70 km/h.
(AI GEG)