Po awans Polsko! Biało-czerwoni mierzą się z Argentyną!

Redakcja IKC

Mistrzostwa Świata w Katarze. Przed kibicami polskiej reprezentacji dzień i wieczór pełen emocji. Już dziś podopieczni Czesława Michniewicza wyjdą na boisko i zmierzą się z groźną Argentyną z Leo Messim na czele.

- reklama -

Mało kto spodziewał się, że Polacy do starcia z Argentyną przystąpią jako liderzy grupy C. Reprezentanci Polski mają 4 punkty, a co lepsze, nie stracili jeszcze bramki na obecnych Mistrzostwach Świata. Po pierwszym zremisowanym 0:0 spotkaniu z Meksykiem Polacy wygrali po solidnym meczu z Arabią Saudyjską 2:0. Bramki strzelali Piotr Zieliński i Robert Lewandowski. Teraz pora jednak na rywala z teoretycznie najwyższej półki.

- REKLAMA -

Argentyna stawiana była jako faworyt grupy C. Potknęła się jednak już w pierwszym meczu przegrywając niespodziewanie z Arabią Saudyjską 1:2. W drugim meczu pomyłki już nie było, a Meksyk został pokonany 2:0. Dla naszych środowych rywali najlepsze jest zwycięstwo z Polską . Wtedy niezależnie od wyników innych drużyn ekipa Lionela Scaloniego gra dalej. Każdy inny wynik robi sporo zamieszania i nerwów.

- Advertisement -

Jak ma się do tego Polska? Mówi się, że różnych wariantów awansu dla tej grupy jest aż 9! Najlepiej byłoby gdyby wygrali nasi. Wtedy nie interesuje nas los innych ekip. W Przypadku remisu z Argentyną z Meksykiem nie może wygrać Arabia Saudyjska, która wtedy z 6 punktami mogłaby grać dalej. Co gdy przegramy w środowy wieczór? Szansa na awans nadal jest, ale wtedy w drugim, równolegle rozgrywanym meczu musiałby być remis, ale z nie za dużą liczbą bramek. Gdyby wygrał Meksyk… i tak dalej i tak dalej.

Kombinacji jest wiele, ale sprawa awansu nadal pozostaje w nogach piłkarzy Czesława Michniewicza. Mecz rozgrywany na Stadium 974 odpowie nam na wiele pytań, ale najważniejsze to czy będzie to dla nas koniec mistrzostw czy trwająca piękna katarska przygoda.

Polska – Arabia Saudyjska w środę 30 listopada o 20:00 czasu polskiego.

fot. twitter.com/Polish Arena

Share This Article
Leave a comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *