Po fali hejtu na „fałszywego misia” z Krupówek, zakopiańscy dziennikarze proponują, by – w obronie prawdziwego Białego Misia, w którego rolę od wielu lat wciela się góral z Zakopanego – w sobotę każdy chętny stanął do zbiorowego zdjęcia z nim.
Pomysł na akcję pod nazwą „Wspieramy prawdziwego Białego Misia” poddał szef Radia Alex z Zakopanego, Maciej Pałahicki.
„Biały Miś jest od 100 lat symbolem Zakopanego, ale ten prawdziwy, jedyny stojący przy Oczku Wodnym na Krupówkach. To góral, który jest gościnny, życzliwy i uprzejmy i takiego Misia wspieramy. Oberwał on rykoszetem za innego przebierańca, przybysza ze Śląska, który w arogancki sposób zaczepia turystów, a ostatnio stał się antybohaterem internetu. Naszą inicjatywę popiera coraz więcej osób. Zgłosiły się nawet autorki książki – albumu i strony internetowej poświęconej właśnie historii Białego Misia z Zakopanego, które mocno przejęły się całą sprawą” – powiedział PAP Maciej Pałahicki.
Akcja odbędzie się w sobotę o godz. 12. przy Oczku Wodnym na Krupówkach, czyli w miejscu, gdzie na co dzień można spotkać prawdziwego Białego Misia. Chętni będą mogli upamiętnić się na wspólnym zdjęciu z nim. W akcję mają także włączyć się lokalne restauracje częstując przybyłych herbatą i kanapkami. Zaplanowano także konkurs, w którym nagrodą będzie n.in. album wydany z okazji 100-lecia zakopiańskiego Białego Misia.
„Prawdziwy Biały Miś jest tylko jeden! Kochamy Zakopane! Kochamy prawdziwego Białego Misia. Nie chcemy, by jakiś +farbowany miś+, który przyjechał nie wiadomo skąd, psuł wizerunek naszego miasta i jego mieszkańców. Prawdziwy Biały Miś z Zakopanego jest tylko jeden i jest to pan Marek Zawadzki, który od lat kultywuje ponad stuletnią tradycję robienia pamiątkowych zdjęć na Krupówkach. Prawdziwy Biały Miś jest zawsze uprzejmy, dowcipny i nikogo nie nagabuje. Chcemy, by to on kojarzył się z wizerunkiem naszego miasta, dlatego chcemy w ten sposób okazać mu nasze wsparcie” – czytamy w poście zachęcającym do wzięcia udziału w akcji wsparcia.
Biały Miś pozuje do zdjęć w Zakopanem już od lat 20-tych ubiegłego wieku. W latach powojennych był bardzo popularny i tak było nieustannie do końca lat 90-tych. Wtedy na Krupówkach pojawiła się konkurencja w postaci super bohaterów czy disnejowskich postaci, wypierając legendarnego Białego Misia. Kilkanaście lat temu tradycyjny Biały Miś powrócił.
Miś – antybohater, który w miniony weekend od nagrywającej relację z Krupówek aktorki z Zakopanego Hanny Turnau zażądał pieniędzy, już od wielu lat uporczywie nęka przechodniów w dolnej części Krupówek. Swoją działalność wykonuje nielegalnie, a straż miejska nie może sobie z nim poradzić. To przybysz ze Śląska, a strażnikom usiłującym go wylegitymować mówi, że jest bezdomny i bezrobotny. Ci zaś litując się nad nim wręczają mu co jakiś czas niskie mandaty, choć w tym przypadku najwyższa przewidziana kara do 500 zł.
(PAP)