Od kilkunastu lat w pomieszczeniach szpitala św. Łukasza mieści się… szwalnia. Jak mówi rzecznik prasowy szpitala, Damian Mika, jeszcze 10 lat temu szyto tu maseczki na potrzeby placówki. Potem produkcji zaniechano.
Szwalnie uruchomiono w związku z ostatnimi wydarzeniami w kraju. Codziennie produkowanych jest ponad 200 maseczek. Wszystkie są szyte ze 100% bawełny. W środku jest wkładka fizelinowa, która działa jak filtr.
Zobaczcie zdjęcia ze szpitalnej szwalni (fot. Artur Gawle):