To miała być okazja do zmniejszenia dystansu do czołówki 1 ligi. W zaległym meczu Wisła Kraków przegrała jednak na wyjeździe z Górnikiem Łęczna. Dzięki wygranej Górnik awansował w tabeli na piąte miejsce, Wisła nadal jest jedenasta. Do strefy barażowej Biała Gwiazda traci 7 punktów, do lidera – aż 14.
Pierwsza połowa meczu Górnik Łęczna – Wisła Kraków zakończyła się bezbramkowym remisem. Piłkarze Białej Gwiazdy grali słabo, przewagę mieli gospodarze. Bramkę strzelili Wiślakom w drugiej połowie.
Od tego momentu zmienił się obraz gry. Wisła zaczęła dominować i częściej atakowała bramkę Górnika. Mimo kilku doskonałych okazji i wydłużenia regulaminowego czasu o kilkanaście minut (z powodu długiej przerwy na rozgrzewkę bramkarza Górnika) Wiśle gola nie udało się zdobyć. I Wisła po raz pierwszy przegrała pod wodzą Mariusza Jopa. I to z Górnikiem Łęczna, który nie wygrał żadnego z ostatnich 6 spotkań.
Wisła Kraków ma jeszcze dwa zaległe mecze. Nawet ich wygranie nie zapewni krakowskiej drużynie miejsca w pierwszej szóstce, czyli w strefie barażowej. Po ostatnich wygranych meczach, w tym z liderem 1 ligi – Bruk-Betem – kibicie Białej Gwiazdy wierzyli, że uda się zmniejszyć dystans do czołówki jeszcze przed zimową przerwą.
W najbliższej kolejce Wisła zagra na wyjeździe z Wisłą Płock. O punkty będzie jeszcze trudniej.
(AI GEG)
