Dziś dwa bardzo ważne mecze dla kształtu ekstraklasy w przyszłym sezonie. Puszcza Niepołomice gra z Pogonią Szczecin i potrzebuje każdego punktu, by zwiększyć swoje nadzieje na utrzymanie się w ekstraklasie. Z kolei Wisła Kraków zagra w Zagłębiem Sosnowiec, a zwycięstwo ma zwiększyć szanse Białej Gwiazdy na grę w barażach o wejście do ekstraklasy.
Zagłębie Sosnowiec – Wisła Kraków, poniedziałek 6 maja, godz. 18:00
Zdecydowanym faworytem tego starcia jest krakowska drużyna. Niedawno po raz 22. z rzędu Zagłębie Sosnowiec zakończyło spotkanie bez wygranej. To najgorszy wynik w XXI wieku. W ostatniej kolejce klub z Sosnowca przegrał w Tychach z GKS-em 0:2. Pewne już spadku Zagłębie w każdym swoim meczu walczy więc już tylko o poprawę wizerunku. W poniedziałek będzie o to trudno.
Wisła dopiero co rywalizowała w finale Fortuna Pucharu Polski, gdzie po bardzo dobrym meczu i dogrywce pokonała Pogoń Szczecin. Drużyna z Krakowa, opromieniona zwycięstwem, szybko musi jednak wrócić do ligowej rzeczywistości. Dla „Białej Gwiazdy” celem numer jeden jest teraz tylko i wyłącznie zajęcie miejsca w czołowej szóstce Fortuna 1 Ligi. Wisła nie może sobie pozwolić na stratę punktów w Sosnowcu. W następnej kolejce gra z Lechią Gdańsk, potem jeszcze z GKS-em Katowice i na koniec rozgrywek z Bruk-Betem. Wisła zagra więc dwa spotkania z drużynami z czołówki tabeli 1 ligi i jedno z druzyną walcząc o utrzymanie w 1 lidze. Każda strata punków może wypchnąć Białą Gwiazdę z pierwszej szóstki i pozbawić prawa do gry w barażach. Dziś trzy punkty to plan minimum dla wiślaków.
Pogoń Szczecin – Puszcza Niepołomice, poniedziałek 6 maja, godz. 18:00
W ostatnim meczu 31. kolejki ekstraklasy Puszcza Niepołomice będzie walczyć o punkty z Pogonią Szczecin. Dla Żubrów każdy punkt jest na wagę utrzymania się w ekstraklasie. Od strefy spadkowej dzieli Puszczę tylko jeden punkt, trzy zdobyte w Szczecinie znacząco oddaliłoby widmo szybkiego powrotu, zaledwie po jednym sezonie w ekstraklasie, do 1 ligi.
W walce o utrzymanie się w ekstraklasie drużyna z Niepołomic ma jeszcze przed sobą mecze z Wartą Poznań, Górnikiem Zabrze i na koniec z Piastem Gliwice. Każdy punkt w tych meczach może decydować o tym, gdzie w przyszłym sezonie będzie rywalizować Puszcza.
Dzisiejszy przeciwnik nie jest łatwy. Po porażce w finale Pucharu Polski Pogoń będzie chciała pokazać, że stać ją na wygrana, a przecież drużyna ze Szczecina walczy o możliwość gry w europejskich pucharach. Do tego potrzebuje wygranej z Puszczą. Ta z kolei nie może sobie pozwolić na porażkę, bo wtedy znacząco rośnie ryzyko spadku do 1 ligi.
(AI GEG)
