Polska sztuka poniosła wielką stratę – ocenił zespół Starego Teatru w Krakowie po śmierci Jerzego Stuhra. Aktor związany był z tą instytucją kultury przez 30 lat. Ostatnią rolę, jaką zagrał na jej deskach, był profesor Ned Wilkinson w „Wielebnych” Sławomira Mrożka.
„Wspaniały artysta: aktor teatralny i filmowy, reżyser i pedagog, przed 30 lat związany ze Starym Teatrem w Krakowie, gdzie – jako aktor tworzył niezapomniane kreacje w spektaklach reżyserowanych przez najwybitniejszych polskich reżyserów” – poinformował zespół Narodowego Starego Teatru im. H. Modrzejewskiej w Krakowie na swojej stronie internetowej.
We wpisie, w którym są kondolencje dla rodziny aktora, teatr wymienił role Stuhra, które „na zawsze pozostaną w pamięci widzów i w historii polskiego teatru”: „Mistrz ceremonii, Belzebub w +Dziadach+ w reżyserii Konrada Swinarskiego, Piotr Wierchowieński w +Biesach+, Wysocki w +Nocy Listopadowej+, AA w +Emigrantach+, Hamlet w +Tragicznej historii Hamleta księcia Danii+, Porfiry Pietrowicz w +Zbrodni i karze+, Papkin w +Zemście+ w reżyserii Andrzeja Wajdy, Student w +Procesie+, Jasza w +Wiśniowym sadzie+, Horodniczy w +Rewizorze+, Basilio w +Życie jest snem+ – w reżyserii Jerzego Jarockiego, Dziennikarz w +Weselu+, Trigorin w +Dziesięć portretów z czajką w tle+, Kalikst w +Tak zwanej ludzkości w obłędzie+ – w reżyserii Jerzego Grzegorzewskiego czy Fikalski w +Z biegiem lat, z biegiem dni+ w reżyserii Andrzeja Wajdy i Anny Polony”.
Ostatnią rolą Stuhra w Starym Teatrze był profesor Ned Wilkinson w wyreżyserowanych przez niego „Wielebnych” Sławomira Mrożka w 2001 r.
„Polska sztuka poniosła wielką stratę” – ocenił zespół Starego Teatru.
Jerzy Stuhr zmarł we wtorek w Krakowie. Miał 77 lat.
(PAP)