„Zaledwie tydzień po tragicznym wypadku na moście Dębnickim w jego rejonie doszło do kolejnego zdarzenia na drodze” – podaje wyborcza.pl. Tym razem nikomu nic się nie stało. Kierowca taksówki jechał za szybko i wpadł na chodnik.
Do groźnej sytuacji doszło w sobotę, ok. godz. 7. Kierowca taksówki na aplikację przejechał most Dębnicki i jechał ulicą Konopnickiej w kierunku ronda Grunwaldzkiego. – Kierowca taksówki jechał za szybko i stracił panowanie nad pojazdem. Uderzył w siedem słupków, zniszczył tablicę informacyjną. Na szczęście nikomu nic się nie stało – powiedział „Wyborczej” Bartosz Izdebski z wojewódzkiej komendy policji.
Tydzień temu, w sobotę 15 lipca 2023 roku, przy moście Dębnickim rozbił się samochód, w którym zginęło 4 młodych mężczyzn. Auto poruszało się z nadmierną prędkością, a kierowca był pijany. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący autem jechał al. Krasińskiego w kierunku mostu Dębnickiego, w pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem, przejechał przez skrzyżowanie przed mostem, zjechał w lewą stronę, uderzył w słup sygnalizacji świetlnej i lampę oświetlenia ulicznego, a następnie zjechał, dachując, po schodach na bulwar Czerwieński. Tam zatrzymał się na betonowym murze.
(AI GEG)