Ponad 32 tysiące złotych miesięcznie za kram w Sukiennicach

Grzegorz Skowron
Fot. Agencja Informacyjna GEG

To była druga aukcja na najem kramu nr 26 w Sukiennicach. W pierwszej stawkę za metr kwadratowy wywindowano do 3,96 tys. złotych. To oznaczało, że za 10,6-metrowe stoisko w samym sercu Krakowa najemca miał płacić blisko 42 tys. złotych miesięcznie. Zwycięzca licytacji nie zdecydował się na podpisanie umowy. Zorganizowano więc drugi przetarg. W piątek, 31 marca 2023 metr kramu w Sukiennicach wylicytowano do 3,05 tys. zł, czyli do 32,3 tys. zł miesięcznego czynszu za możliwość handlu na Rynku Głównym w Krakowie.

- reklama -

Czy tym razem potencjalny najemca nie wycofa się? Formalności związane z podpisaniem umowy muszą zostać zrealizowane najpóźniej 6 kwietnia. Miesięczny czyn w wysokości ponad 32 tys. złotych to także ogromna suma, biorąc pod uwagę, że w Sukiennicach nie można handlować wszystkim.

- REKLAMA -

W Sukiennicach można prowadzić działalność gospodarczą polegającą na sprzedaży produktów z przewagą wyrobów noszących znamiona rękodzieła (ludowego i artystycznego). Powinno być ono związane z tradycją handlu krakowskiego, którego celem jest promocja miasta i regionu. Miasto, czyli właściciel lokalu, dopuszcza handel pamiątkami, upominkami, prezentami, sztuką użytkową, które są wykonane z surowców naturalnych m.in. z zakresu: witrażownictwa, szklarstwa, stolarstwa artystycznego i galanterii drewnianej, tkactwa artystycznego, haftu artystycznego, krawiectwa regionalnego, jubilerstwa, płatnerstwa, snycerstwa, metaloplastyki, kaletniczo-futrzarskich, rzeźby, malarstwa, grafiki, ceramiki, odlewnictwa artystycznego, książek ręcznie malowanych.

- Advertisement -

Wynajmujący nie wyraża zgody na handel przedmiotami: pochodzenia zagranicznego mającymi znamiona pamiątki obcej (niepolskiej), wyrobami przemysłowymi powszechnego użytku, które nie posiadają znamion rękodzieła lub nie nawiązują jednoznacznie do tradycji handlu regionu i kraju. W lokalu nie można także prowadzić handlu artykułami spożywczymi, w tym alkoholem.

Zwycięzca aukcji przeprowadzonej 28 lutego 2023 roku nie zdecydował się na podpisanie umowy najmu. Wygląda na to, że dopiero po przetargu przeliczył sobie, że na 42 tys. złotych czynszu nie zarobi handlując ograniczonym asortymentem. Odstąpienie od podpisania umowy oznaczało tym samym, że stracił wadium, którego wpłata była warunkiem dopuszczenia do udziału w tym postępowaniu. jeśli drugi zwycięzca też nie podpisze umowy i jemu wadium przepadnie. A to 15 tys. złotych.

Grzegorz Skowron
Agencja Informacyjna GEG

Udostępnij ten artykuł
Leave a Comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *