To miał być koleżeński mecz, skończyło się tragedią. Nie żyje 40-letni mężczyzna, który – według RMF FM – zginął podczas bójki w rejonie stadionu w Radłowie. Do dramatycznych wydarzeń doszło w sobotę rano. Jak podaje Polska Agencja Prasowa, poszkodowany prawdopodobnie został uderzony racą. Policja twierdzi, że to mógł być nieszczęśliwy wypadek.
O tragicznym finale bójki informuje RMF FM. „Policja ok. godz. 9:30 otrzymała zgłoszenie o awanturze w okolicach stadionu w Radłowie (pow. tarnowski)” – informuje RMF FM. Jak przekazał RMF FM Bartosz Izdebski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, grupa kibiców Unii Tarnów zorganizowała sobie tam koleżeński mecz, na który przyjechali ich przeciwnicy. „Doszło wówczas do bójki, w wyniku której zginął ok. 40-letni mężczyzna. Ofiara doznała urazu brzucha” – podaje RMF FM.
Informację o śmierci 40-latka podała też Polska Agencja Prasowa. W sobotę na stadionie w Radłowie miał się odbyć mecz piłki nożnej. Spotkanie zorganizowali kibice Unii Tarnów. – Nagle pojawili się ich przeciwnicy i doszło do bójki. Podczas starcia jeden z mężczyzn prawdopodobnie został uderzony racą w brzuch – relacjonuje rzecznik policji w Tarnowie asp. sztab. Paweł Klimek.
Wezwano pogotowie. Ratownicy reanimowali poszkodowanego mężczyznę przez kilkadziesiąt minut. Nie udało się go uratować. To około 40-letni mężczyzna, policjanci będą dopiero ustalać jego tożsamość.
Na miejscu tragedii pojawił się prokurator i policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza. Policja ma ustalić przebieg zdarzenia i odnaleźć uczestników bójki. – Zabezpieczamy ślady, zbieramy dowody, które pomogą nam ustalić szczegóły tego zajścia – przekazał asp. sztab. Paweł Klimek. Śledczy będą analizować zapisy z monitoringu i filmów, które już krążą w internecie. Policja szacuje, że w starciu pseudokibiców mogło uczestniczyć ponad 100 osób.
AKTUALIZACJA
Wiele wskazuje na to, że doszło do nieszczęśliwego wypadku w wyniku nieostrożnego użycia środków pirotechnicznych przez pokrzywdzonego – powiedziała PAP rzeczniczka prasowa małopolskiej policji Katarzyna Cisło, odnośnie śmierci mężczyzny w trakcie porachunków pseudokibiców w Radłowie.
Według wstępnych ustaleń mężczyzna mógł być uderzony racą. Jak poinformowała PAP rzeczniczka prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie Katarzyna Cisło, służby biorą pod uwagę również wersję, zgodnie z którą śmierć mężczyzny nastąpiła w wyniku nieostrożnego obchodzenia się z materiałami pirotechnicznymi. – Wiele wskazuje na to, że doszło do nieszczęśliwego wypadku, nieostrożnego użycia środków pirotechnicznych przez pokrzywdzonego – powiedziała PAP.
(AI GEG) (PAP)