Burzliwą dyskusję podczas środowej sesji Rady Miasta Krakowa wywołał projekt uchwały w sprawie nadania skwerowi pod Wawelem imienia biskupa Tadeusza Pieronka. Głos zabierali głównie przeciwnicy tego pomysłu.
Z wnioskiem o nazwanie bezimiennego skweru zlokalizowanego na terenie Dzielnicy I Stare Miasto imieniem Biskupa Tadeusza Pieronka wystąpili: senator Bogdan Klich oraz rektor Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie ks. prof. dr hab. Robert Tyrała. Propozycja ta uzyskała pozytywną opinię Zespołu ds. Nazewnictwa Komisji Kultury i Ochrony Zabytków Rady Miasta Krakowa oraz Instytutu Pamięci Narodowej. Projekt uchwały w tej sprawie trafił już do radnych. „Nadanie nazwy dla bezimiennego skweru zapewni godne upamiętnienie postaci Biskupa Tadeusza Pieronka” – czytamy w uzasadnieniu do tego projektu, który przekazał radnym prezydent Aleksander Miszalski.
Podczas środowej sesji okazało się jednak, że projekt wzbudził ogromne kontrowersje i wywołał burzliwą dyskusję. Wypowiadali się głównie przeciwnicy takiego upamiętnienia biskupa Pieronka w przestrzeni publicznej. Radna Aleksandra Owca przypomniała wypowiedzi krakowskiego biskupa krytyczne wobec metody z in vitro i związków jednopłciowych. Kolejne osoby podkreślały, że pomysł nadania skwerowi imienia biskupa Pieronka to wywoływanie konfliktów światopoglądowych. Nawet osoby spoza rady krytycznie odnosiły się do inicjatywy prezydenta. Tylko jedna przedstawicielka dzielnicy I apelowała o jej poparcie, bo – jak mówiła – wszyscy jesteśmy chrześcijanami i katolikami. To wywołało kolejną falę głosów krytycznych wobec skweru imienia biskupa Pieronka i wypowiedzi podkreślające, że „nie wszyscy jesteśmy katolikami”.
W imieniu klubu PO Grzegorz Stawowy zgłosił wniosek o odesłanie projektu uchwały do prezydenta w cel przeprowadzenia konsultacji społecznych. – To znowu ożywiło przeciwników skweru biskupa, którzy uznali wniosek PO za wybieg, by nie doszło do przegranej , by nie pojawiły się nagłówki, że rada odrzucił projekt prezydenta Miszalskiego. Ostatecznie większość radnych opowiedziała się za odesłaniem projektu do prezydenta.
Chodzi o ten teren, na którym od lat sto Światowid. – Zostawmy tam Światowida – apelował podczas dyskusji na sesji Rady Miasta jeden z mieszkańców.
(AI GEG)
