Dworzec w Katowicach oddany, wstęga przecięta. Można ruszać w podróż. Póki co z nowego dworca ma odjeżdżać 150 autobusów na dobę, ale docelowo – wszystkie, które jeszcze korzystają z obiektu przy Piotra Skargi. Centrum Przesiadkowe Sądowa w Katowicach pełnić będzie również rolę Międzynarodowego Dworca Autobusowego.
Samorządowcy niechętnie komentowali pojawiające się w różnych mediach informacje, że po nowym dworcu będzie hulał wiatr a póki co najdalej, gdzie będzie się dało stąd dojechać to… Ruda Śląska – Halemba. – Nie chcę się do tego bezpośrednio odnosić. Uważam, że to bardzo krzywdzące. Każdy może na swój sposób rozumieć pewne rozwiązania. Wiemy, że od jutra rusza ponad 145 połączeń. Zwracam uwagę, że jesteśmy intratni, zarówno pod względem jakości miejsca, jak i kwestii finansowej – mówił prezydent Katowic, Marcin Krupa.
Prezydent, pytany o koszty, jakie na nowym obiekcie będą ponosić przewoźnicy odparł, że będą tam mieli „bardzo tanio” i dodał, że będzie to „1/20 tego, co płacą na Piotra Skargi”. Obiekt pochłonął 66 milionów złotych, z czego 43 miliony to bezzwrotna dotacja z Centrum Unijnych Projektów Transportowych. Autobusy dalekobieżne będą odjeżdżały z trzynastu stanowisk.

Co ciekawe, miasto zapowiedziało również, że pasażerowie mogą liczyć na bezpłatny dojazd spod dworca PKP. Obsłużą je specjalnie oznaczone autobusy, z częstotliwością co około 5 minut. Te przejazdy sfinansuje miasto.

WD