Miszalski i Mazur razem przeciwko Gibale i Kmicie

Grzegorz Skowron
Fot. FB, IKC, MUW

Tego jeszcze w wyborach chyba nie przerabialiśmy. Dwóch kandydatów na prezydenta Krakowa – Aleksander Miszalski i Stanisław Mazur – wystąpili na wspólnej konferencji prasowej. Poinformowali o „współpracy programowej”, choć nie da się ukryć, że to przekazanie poparcia Stanisława Mazura Aleksandrowi Miszalskiemu już teraz, a nie przed druga turę. Oficjalnie obaj kandydaci nadal maja prowadzić swoje kampanie wyborcze. I obaj twierdzą, że współpracują ze sobą, bo nie chcą miasta rządzonego przez populistów lub PiS. Tym populistą ma być Łukasz Gibała, kandydatem PiS jest Łukasz Kmita.

- reklama -

– Chcemy Krakowa europejskiego, demokratycznego i obywatelskiego, a nie miasta rządzonego przez populistów lub PiS, dlatego rozpoczynamy współpracę z Stanisławem Mazurem i Lepszym Krakowem – informuje poseł Aleksander Miszalski, kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta miasta.

- REKLAMA -

Współpracę dwóch kandydatów prof. Stanisław Mazur nazywa ogromnym przełomem w politycznej rywalizacji o prezydenturę w Krakowie. – Stajemy przed potężnym ryzykiem przekazania władzy populistom lub radykałom. Nie chcemy by nasze miasto stało się poligonem doświadczalnym skrajnych wizji i ludzi, którzy składają obietnice bez pokrycia. Nie chcemy także aby Kraków stał się czyimś biznesem – podkreśla prof. Mazur.

- Advertisement -

Ale zaznacza, że rozpoczęcie współpracy z Aleksandrem Miszalski nie oznacza, że któryś z kandydatów wycofa się z wyborów. – Zarówno ja, jak i pan poseł będziemy nadal prowadzić własną kampanię – zaznacza Stanisław Mazur i dodaje, że wkrótce będą kolejne ich wspólne projekty.

Konkurenci szybko zareagowali na nietypowe porozumienie wyborcze. – Ktoś tu chce być kandydatem w wyborach na Senatora, więc teraz takie piruety – skomentował Łukasz Maślona, radny Krakowa dla Mieszkańców, którego kandydatem na prezydenta jest Łukasz Gibała. Kraków może mieć wybory uzupełniające do Senatu, jeśli senator Bogdan Klich zostanie ambasadorem Polski w Stanach Zjednoczonych. Czy rzeczywiście dojdzie do tej nominacji i czy potem prof. Mazur będzie jedynym kandydatem na senatora wspieranym przez koalicje rządową, będzie wiadomo za jakiś czas. Trudno jednak nie odnieść wrażenia, że wspólna konferencja Aleksandra Miszalskiego i Stanisława Mazura to swoistego rodzaju przekazanie poparcia tego drugiego na rzecz pierwszego. Zwykle kandydaci, którzy przepadli w pierwszej turze, przekazują poparcie któremuś z kandydatów, którzy mierzą sie w drugiej turze. W tym przypadku mamy do czynienia z taka sytuacją jeszcze przed pierwszym głosowaniem.

Wszystkie sondaże przedwyborcze nie dają żadnych szans prof. Mazurowi na wynik pozwalający mu wejść do drugiej tury. Aleksander Miszalski wskazywany jest często jako ten, który do niej wejdzie uzyskując drugi wynik po Łukasz Gibale.

(AI GEG)

Share This Article
Leave a comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *