SPORT IKC. Przykrą informację przekazał na Twitterze Andrzej Kostyra. Dziennikarz sportowy poinformował internautom informację o śmierci Grzegorze Skrzecza, utytułowanego polskiego pięściarza.
Grzegorz Skrzecz urodzony w Warszawie w 1957 roku w swojej karierze sportowej sięgał po największe laury. Pięć razy zostawał Mistrzem Polski w boksie – (1979, 1980, 1981, 1982, 1984) i dwukrotnie triumfował w prestiżowym Turnieju im. Feliksa Stamma (1979, 1981). Stoczył na amatorskich ringach 236 walk, z czego wygrał aż 204. Oprócz nagród na krajowym podwórku Skrzecz występował na Igrzyskach Olimpijskich w Moskwie w 1980 roku, gdzie dotarł do ćwierćfinału. Był brązowym medalistą mistrzostw świata i Europy.
Razem z nim boksował jego brat bliźniak Paweł. Bracia Skrzecz siali postrach na ringach i dawali polskim fanom wiele emocji.
Skrzecz jest doskonale znany szerszej publiczności nie tylko ze względu na dokonania sportowe. Będąc już na sportowej emeryturze często pojawiał się gościnnie w filmach czy serialach, a doskonale pamiętaną przez widzów jest scena z filmu „Chłopaki Nie Płaczą”. Często również wypowiadał się o polskim boksie uczestnicząc w programach sportowych. Cały czas przy nim trwał i wspierał swoją ukochaną dyscyplinę. Na Białołęce prowadził zajęcia dla dzieci i młodzieży.
Od lat prowadził również firmę ochroniarską, dzięki niej dbał o bezpieczeństwo wielu ważnych ludzi i koronowanych głów.
Informację o śmierci przekazał Andrzej Kostyra, emerytowany szef sportu w Super Expressie, który doskonale znał się z Grzegorzem Skrzeczem.
fot. PAP/ Piotr Polak