To wygląda już na walkę wyborczą o prezydenturę w Nowym Sączu. Poseł PiS Arkadiusz Mularczyk ostro krytykuje prezydenta Ludomira Handzla. Ten odwzajemnia ataki. Spór sprawia wrażenie, jakby Arkadiusz Mularczyk rozpoczął kampanie wyborczą i chciał zając miejsce obecnego prezydenta.
Poseł zawiadamia prokuraturę
Poseł PiS Arkadiusz Mularczyk złożył do Prokuratury Rejonowej w Muszynie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez prezydenta Nowego Sącza Ludomira Handzla. Mularczyk zarzuca mu działanie na szkodę interesu publicznego, przekroczenie i nadużycie uprawnień oraz zaufania.
Mularczyk wyjaśnił PAP, że chodzi o fakt powierzenia jednej firmie – spółce Blackbird, trzech dużych miejskich inwestycji: budowy stadionu Sandecji, budowy boiska sportowego ze na osiedlu Zawada oraz budowy trzech bloków mieszkalnych.
– Ta firma nie miała potencjału gospodarczego, kadrowego i ekonomicznego ani odpowiedniego doświadczenia potrzebnego do zbudowania tych wszystkich inwestycji. Zarzuty wiążą się co najmniej z brakiem nadzoru i niedopełnienia obowiązków oraz doprowadzenia do wyrządzenia szkody w wielkich rozmiarach dla miasta Nowego Sącza oraz dla podległych samorządowi spółek – Nowosądeckiej Infrastrukturze Komunalnej i Sądeckiemu Towarzystwu Budownictwa Społecznego – powiedział PAP poseł Mularczyk.
Zwrócił uwagę, że żadna z tych inwestycji nie została zrealizowana, a ich dokończenie będzie wymagało przeprowadzenia inwentaryzacji dokonanych robót, rozpisania nowych przetargów i wyłonienia firm.
– To wszystko wiąże się z kosztami, na które miasto już się zadłużyło. Ponadto przetarg na budowę stadionu Sandecji opiewał na kwotę 50 mln zł. Początkowo miało być 4800 miejsc dla kibiców, a później zdecydowano o powiększeniu trybun do 8000 miejsc i zalegalizowano tę budowę. Liczymy na to, że śledztwo wyjaśni, czy nie doszło w tym przypadku do zmowy cenowej – dodał Mularczyk.
Wykonanie trzech inwestycji miejskich miało kosztować łącznie ok. 140 mln zł.
Z końcem października Nowosądecka Infrastruktura Komunalna odstąpiła od umów na wykonanie stadionu Sandecji. Powodem takiej decyzji był brak postępów prac i brak zdolności ekonomicznej do kontynuowania inwestycji przez spółkę Blackbird.
Budowa nowosądeckiego stadionu od początku budziła wiele kontrowersji. W sprawie inwestycji już wcześniej Prokuratura Rejonowa w Muszynie wszczęła postępowanie w oparciu o dwa złożone zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa.
Prezydent zwraca się do CBA i… prezesa PiS
Wcześniej prezydent Nowego Sącza zarzucił posłowi PiS, że jest bezskuteczny w swoich działaniach na rzecz miasta. – Od 2019 roku funkcjonuje parlamentarny zespół do spraw rozwiązań komunikacyjnych. Na jego czele stoi sfrustrowany poseł Arkadiusz Mularczyk i do dzisiaj Sądeczanki nie mamy – mówił na konferencji prasowej Ludomir Handzel. Prezydent Nowego Sącza stwierdził też, że poseł PiS przeszkadza w realizacji miejskich inwestycji i w niczym nie pomógł miastu.
Prezydent Handzel zwrócił się też do Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Zażądał informacji, czy prowadzi czynności wobec sekretarza stanu Arkadiusza Mularczyka w związku z ujawnionymi nieprawidłowościami w działaności MSZ, dotyczącymi sprzedaży polskich wiz.
Ludomir Handzel napisał też do… prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Chciał zwrócić uwagę, że utrata dwóch mandatów poselskich na Sądecczyźnie jest efektem „oceny mieszkańców pseudoposła”, który – według prezydenta Nowego Sącza – jest szkodnikiem.
To już kampania wyborcza?
Wszystko wskazuje na to, że wojna na linii poseł – prezydent to początek kampanii wyborczej. W poprzednich wyborach Ludomir Handzel pokonał Iwonę Mularczyk, żonę posła Arkadiusza Mularczyka. Obecnego prezydenta atakuje teraz sam poseł, co może wskazywać, że to on będzie kandydatem PiS na prezydenta Nowego Sącza w wyborach, które odbędą się wiosną przyszłego roku.
(AI GEG), (PAP)