Kraków będzie miał program zabezpieczenia płodności chorych onkologicznie oraz pacjentek z endometriozą. To kolejna – po in vitro – inicjatywa, która ma zwiększyć liczbę urodzeń pod Wawelem.
Na środowej sesji radni zobowiązali prezydenta do przygotowania projektu „Programu Polityki Zdrowotnej (PPZ) dedykowanego zabezpieczeniu płodności u mieszkańców Krakowa chorych onkologicznie oraz pacjentek z endometriozą”. Jak twierdzą i inicjatorzy uchwały, nowy program winien być kierowany przede wszystkim
do:
- kobiet z chorobą nowotworową przed rozpoczęciem leczenia (oncofertility),
- kobiet z innymi chorobami nienowotworowymi (np. z autoagresji} gdzie potencjał rozrodczy (rezerwa jajnikowa} jest zagrożona z uwagi na chorobę lub jatrogennie przez wymagane leczenie (gonadotoksyczne/operacyjne jak m.in. w endometriozie},
- mężczyzn przed leczeniem onkologicznym (mrożenie nasienia),
- kobiet rozważających krioprezerwację oocytów z powodów socjalnych (age-related fertilityloss),
- dzieci przed pokwitaniem przed terapią gonadotoksyczną.
Przeciwnicy takiego programu zdrowotnego twierdzili, że miasta nie stać na kosztowne procedury medyczne, a ich zapewnienie pacjentom nie jest zadaniem własnym gminy. Zwolennicy uchwały przypominali, że podobne wątpliwości zgłaszano, kiedy Kraków wprowadzał program in vitro, tymczasem jego efekty już widać w postaci dodatkowych urodzeń. Do tego zwracali uwagę, że przede wszystkim chodzi o dofinansowanie zamrażania komórek jajowych i nasienia, co nie jest tak kosztowne. A i chętnych do skorzystania z dofinansowania w takim celu nie będzie aż tak wielu jak przy in vitro, bo większość pacjentów chorych onkologicznie nie wie o możliwości zamrażania komórek rozrodczych.
(AI GEG)