Sanepid nie zgodził się na nauczanie hybrydowe w katowickich szkołach. Nie wydał również zgody na przesunięcie nowego roku szkolnego na 14 września w placówkach oświatowych w Sosnowcu.
W Katowicach uczniowie starszych klas mieli rozpocząć naukę w systemie hybrydowym.
– Służby sanitarne nie zgodziły się na wprowadzenie nauki hybrydowej w szkołach. Poza jedną placówką ZSS nr 6 w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka – informował na swoim fanpage’u prezydent Marcin Krupa. – Dla zminimalizowania ryzyka zakażenia koronawirusem, wszystkie szkoły w Katowicach wyposażyliśmy w niezbędne środki ochrony (maseczki i płyny), wdrożyliśmy procedury dotyczące przyprowadzenia dzieci do szkół, spożywania posiłków, przerw, stwierdzenia zachorowań.
Tymczasem na wczorajszej konferencji prasowej minister Dariusz Piontkowski zarzucił samorządom, które przestrzegają rodziców przed wysyłaniem dzieci do szkół, że straszą ludzi z powodów politycznych.
Tymczasem w Sosnowcu Główny Inspektorat Sanitarny nakazał lokalnym Sanepidom wydawanie pozwolenia na naukę zdalną lub mieszaną jedynie w wyjątkowych sytuacjach. W Sosnowcu zgodę na czasową zmianę sposobu nauczania otrzymała tylko jedna placówka – ZSO nr 5 przy ulicy Bohaterów Monte Cassino. To oznacza, że nauka w pozostałych placówkach oświatowych na terenie miasta rozpocznie się w formie tradycyjnie
– Szkoda, że Główny Inspektorat Sanitarny ogranicza się jedynie do kolejnej aktualizacji na swojej stronie w sprawie wytycznych dla placówek oświatowych, często dezorganizując w ten sposób przygotowania samorządów. Żałuje, że GIS nie wziął pod uwagę opinii ekspertów, Związku Miast Polskich oraz Unii Metropolii Polskich – skomentował decyzję sanepidu na swoim profilu fejsbukowym prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński.
BP