W piątkowym meczu Cracovia nie dała szans drużynie Zagłębia Lubin. Już w pierwszej połowie Pasy strzeliły gościom dwie bramki i dopisały sobie trzy punkty, choć w końcówce straciły jeszcze gola. Po czterech kolejkach Cracovia ma na koncie dwa zwycięstwa, jeden remis i zaległy mecz. I… zajęła drugie miejsce w tabeli Ekstraklasy. Chwilowo…
Inauguracyjne spotkanie czwartej kolejki Ekstraklasy rozpoczęło się od dwóch żółtych kartek dla piłkarzy Zagłębia Lubin. W 2. minucie zobaczył ją Michał Nalepa, 6 minut później Bartłomiej Kludka.
W 10. minucie było 1:0 dla Pasów. Gola strzelił Patryk Makuch po podaniu Benjamina Källmana. Patryk Makuch strzelił także drugiego gola – w 35 minucie trafił do bramki gości główką po dośrodkowaniu Takuto Oshimy. Już pięć minut wcześniej Cracovia mogła zdobyć drugą bramkę, ale Zagłębie uratował Szymon Weirauch.
Druga połowa rozpoczęła się od kolejnej żółtej kartki dla przyjezdnych – w 54. minucie zobaczył ją Kacper Chodyna. Po blisko 20 minutach żółty kartonik zobaczył piłkarza Craovii Takuto Oshima. W 77. minucie żółtą kartkę dostał rezerwowy bramkarz Lubina – Jasmin Burić. Ale bramki w drugiej połowie meczu nie padały. Bramkarz gości kilkukrotnie ratował swoją drużynę z opresji. W samej końcówce w polu karnym Pasów Kacper Śmiglewski faulował Mateusza Grzybka. Decyzja o rzucie karnym zapadła po analizie Var. Jedenastkę wykorzystał Kacper Chodyna. Zagłębie próbowało doprowadzić do wyrównania, ale mimo doliczonych 9 minut wynik spotkania już się nie zmienił, choć żółtą kartką został jeszcze ukarany Kacper Śmifielski. Cracovia wygrała z Zagłębiem Lubin 2:1.
Wygrana Cracovii spowodowała, że zajęła ona na chwilę drugie miejsce w tabeli Ekstraklasy (za Lechem Poznań, z taką samą liczbą punktów).
W niedzielę na stadionie Cracovii zagra w roli gospodarza Puszcza Niepołomice. Przeciwnikiem Żubrów będzie Legia Warszawa. Początek spotkania o godz. 17.30.
(AI GEG)