Obywatel Kanady został pobity w Parku Krakowskim. Zgłosił się na policję. Po dwóch tygodniach od pobicia policja zatrzymała sprawcę. 27-letni krakowianin trafił na trzy miesiące do aresztu. Grozi mu wieloletnie więzienie.
29 lipca 2023 roku do Komisariatu Policji IV w Krakowie zgłosił się 40-letni obywatel Kanady, który złożył zawiadomienie o tym, że dzień wcześniej został pobity w Paku Krakowskim. Pokrzywdzony szedł tamtędy w kierunku ul. Lea i nagle został zaatakowany przez 3 mężczyzn, z których jeden był agresywny i go pobił. – Jak relacjonował pokrzywdzony, w jego stronę kierowane były również obraźliwe komentarze dotyczące jego pochodzenia. W wyniku tego zdarzenia obywatel Kanady doznał urazów ciała – twierdzą policjanci.
Sprawą zajęli się kryminalni z Komisariatu IV, którzy wytypowali mężczyzn i ustalili osobę odpowiedzialną za pobicie. W rezultacie dalszych poczynionych ustaleń udali się na teren powiatu nowosądeckiego, gdzie miał przebywać mężczyzna podejrzany o pobicie Kandajczyka. – Funkcjonariusze w jednej z miejscowości zauważyli idącego chodnikiem mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi poszukiwanego. Został on wylegitymowany, a następnie zatrzymany przez kryminalnych – relacjonują policjanci.
Był to 27-letni mieszkaniec Krakowa, który został przewieziony do policyjnej jednostki w Krakowie. W trakcie przeszukania mężczyzny znaleziono przy nim środki odurzające – marihuanę i haszysz. – Dzięki zgromadzonym materiałom dowodowym 27-latkowi postawiono zarzuty stosowania przemocy na tle przynależności narodowej, naruszenia czynności narządu ciała powyżej 7 dni, oraz posiadania środków odurzających. Za czyny, których się dopuścił grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Kara ta może być wyższa, z uwagi na to, że 27-latek działał w warunkach recydywy – wyliczają kryminalni.
Sąd na wniosek prokuratury zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Rola pozostałych mężczyzn w zdarzeniu jest badana.
(AI GEG)
