To był wyrównany mecz, ale tylko w pierwszej połowie, zakończonej remisem 2:2. Drugie 45 minut należały jednak do lidera 1 ligi. Wisła Kraków w sobotę przegrała na własnym stadionie z Lechią Gdańsk 3:4. Biała Gwiazda kończyła mecz w w dziewiątkę – po dwóch czerwonych kartkach dla obrońców krakowskiej drużyny. Za to piłkarze ze stolicy Pomorza tą wygraną przypieczętowali swój awans do ekstraklasy. Biała Gwiazda bardzo skomplikowała sobie sytuację i oddala szanse na znalezienie się na koniec rozgrywek w strefie barażowej, a więc zmniejsza nadzieje na awans do ekstraklasy.
Wisła weszła w mecz bardzo dobrze. Pięknym strzałem z rzutu wolnego w 19, minucie popisał się Angel Rodado.

(Fot. Tomasz Jamrozik/IKC)
Potem Lechia doprowadziła do wyrównania – w 32, minucie do bramki gospodarzy trafił Maksym Chłań. W 42 minucie mogło być 1:2 dla gości, ale poprzeczka uratowała Białą Gwiazdę przed stratą gola. Za to minutę później było 2:1 dla Wisły – po strzale głową Tomasza Jarocha. I gdy wydawało się, że nic się już nie zmieni, w doliczonym czasie sędzia podyktował rzut karny dla Lechii, który Tomasz Neugebauer zamienił na gola.

(Fot. Tomasz Jamrozik/IKC)
Druga połowa rozpoczęła się od ataków gości i po jednym z nich znowu obrońca Wisły faulował w polu karnym. Zobaczył drugą żółtą kartkę – w konsekwencji czerwoną. A rzut karny został zamieniony na gola w 58. minucie. Znowu zrobił to Tomasz Neugebauer

(Fot. Tomasz Jamrozik/IKC)
Grająca w przewadze Lechia strzeliła jeszcze jednego gola – w 72. minucie swojego drugiego gola w tym meczu strzelił Maksym Chłań. Lechia mogła zdobyć kolejnego, ale wychodzącego na sam na sam z bramkarzem brutalnie faulował kolejny obrońca Wisły i dostał czerwoną kartkę. Biała Gwiazda grała już w dziewiątkę.
I gdy spotkanie zmierzało do końca, po rzucie wolnym obrońca Lechii zagrał piłkę rękę i sędzia podyktował rzut karny dla Wisły, Do bramki trafił Rodado, Zrobiło się 3:4.

(Fot. Tomasz Jamrozik/IKC)
Sędzia doliczył pięć minut do regulaminowego czasu gry, ale wynik już się nie zmienił, choć bliżej zdobycia kolejnego gola była drużyna z Gdańska.
Na trybunach rozległy się gwizdy po ostatnim gwizdku sędziego.
Wisła jest w bardzo trudnej sytuacji. Czekają ją jeszcze mecze z GKS-em Katowice i Bruk-Betem Termalicą Nieciecza. Może się okazać, że nawet dwie wygrane nie dadzą Wiśle miejsca w pierwszej szóstce, a więc w strefie barażowej.
(AI GEG)
1. liga piłkarska – Wisła Kraków – Lechia 3:4
Wisła Kraków – Lechia Gdańsk 3:4 (2:2).
Bramki: 1:0 Angel Rodado (19-wolny), 1:1 Maksym Chłań (32), 2:1 Bartosz Jaroch (43-głową), 2:2 Tomasz Neugebauer (45+3-karny), 2:3 Tomasz Neugebauer (58-karny), 2:4 Maksym Chłań (72), 3:4 Angel Rodado (89-karny).
Żółta kartka – Wisła Kraków: David Junca, Alan Uryga.
Czerwona kartka za drugą żółtą – Wisła Kraków: David Junca (56). Czerwona kartka – Wisła Kraków: Joseph Colley (82-faul).
Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń). Widzów: 25 327.
(PAP)












