Kondorzyca Beti wyruszyła we wtorek z ogrodu zoologicznego w Krakowie, aby zamieszkać w naturalnych warunkach w Andach. Przeniesienie ptaka realizowane jest w ramach międzynarodowego programu reintrodukcji tego gatunku. Na wolności powinna się znaleźć za kilka miesięcy.
Jak przypomniała dyrektor Fundacji Miejskiego Parku Zoologicznego Teresa Grega, Beti to młoda samica kondora wielkiego odchowana w krakowskim zoo. Jest córką Carlosa, kondora wyklutego na wolności w 1952 roku, który dotarł do Krakowa w 1979 roku bezpośrednio z Argentyny. W kolejnych latach dołączyła do niego samica.
Beti została odchowana naturalnie przez parę rodzicielską, co – jak zwróciła uwagę dyrektor – ma wielkie znaczenie dla powodzenia przywrócenia kondora do życia w naturze. – Kiedyś nasz Carlos przyjechał bezpośrednio z Argentyny, a w tej chwili jego córka wraca w Andy, czyli swoje naturalne środowisko” – powiedziała Polskiej Agencji Prasowej dyrektor krakowskiego ogrodu zoologicznego.
Rozpoczęta we wtorek podróż to finał rozpoczętej we wrześniu zeszłego roku akcji „Projekt Kondor” mającej na celu edukację i zbiórkę pieniędzy na przetransportowanie młodego ptaka z krakowskiego zoo do Argentyny i wprowadzenie go do życia w naturalnym środowisku w Andach. Przedsięwzięcie realizowane jest w ramach projektu ochrony kondorów andyjskich prowadzonego przez argentyńską fundację Bioandia.
– Wspólnymi siłami naszej fundacji i darczyńców udało się zebrać środki potrzebne do wysłania kondorzycy i dzisiaj to świętujemy. Dla nas jest to święto, ponieważ misją ogrodów zoologicznych jest przywracanie naturze tego, co kiedyś ludzie zabrali i chronienie gatunków ginących i narażonych na wyginięcie – podkreśliła Grega.
Według niej z Krakowa kondorzyca zostanie przewieziona samochodem do Amsterdamu, skąd drogą lotniczą trafi do ośrodka rehabilitacji ptaków drapieżnych w Chile – Centro de Rehabilitación de Aves Rapaces.
– Będzie to ważny krok w procesie reintrodukcji, która polega na ponownym wprowadzeniu kondorów na pierwotny obszar ich bytowania w Argentynie. W chilijskim ośrodku Beti będzie asymilowana do naturalnych warunków, a specjaliści ocenią, czy jest w stanie sobie poradzić na wolności. Jeśli decyzja będzie pozytywna to wtedy zostanie wypuszczona – wyjaśniła dyrektor zoo. Jak dodała, cały proces potrwa ok. 4-5 miesięcy.
Kondor wielki, to największy ptak świata o rozpiętości skrzydeł sięgającej trzech metrów. Został zakwalifikowany przez Międzynarodową Unię Ochrony Przyrody jako narażony na wyginiecie. Figuruje w I załączniku Konwencji Waszyngtońskiej. Zasięg jego występowania rozciąga się od Wenezueli po przylądek Horn. Liczebność dziko żyjącej populacji wykazuje trend spadkowy i obecnie wynosi ok. 6,7 tys. sztuk. Około 230 osobników żyje w 90 ogrodach zoologicznych na całym świecie. Według przekazanych informacji ośrodek Bioandia w Argentynie w ostatnich trzech latach reintrodukował 16 kondorów, z czego 13 nadal żyje w w naturalnym środowisku.
Teresa Grega przekazała, że krakowski ogród zoologiczny ma wieloletnią tradycję hodowli kondora wielkiego – pierwszym przedstawicielem tego gatunku był Carlos, który dotarł do Krakowa w 1979 roku bezpośrednio z Argentyny. W kolejnych latach dołączyła do niego samica. Od tego czasu wykluło się i odchowało w krakowskim zoo 10 piskląt tego gatunku.
AKTUALIZACJA – Z ostatniej chwili!!!
(PAP)